Recenzje (el)
- Autor: Barbara Janiszewska
- Odsłon: 2160
Autorem niezwykłego traktatu o rzeczach i marzeniach, jakim jest książka pt. Parafernalia, wydana przez Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, jest badacz kulturowych osobliwości, historyk i teoretyk literatury, Aleksander Nawarecki.
Słowo „parafernalia”, a może raczej pojęcie, trudno znaleźć w słownikach. Jak napisał autor, po raz pierwszy odnotowano je w „Słowniku Warszawskim” w wersji staroświeckiej: parafernały, czyli wyprawa panny młodej.
Przestarzałe słowo w wersji bardziej współczesnej opisano w słownikach („Słownik języka polskiego” PWN) jako „rzeczy osobiste”. Zwykle oznaczało ono zbiór rzeczy poręcznych i użytecznych, znajdujących się głównie w damskiej torebce.
Z czasem tak określano również zestaw przedmiotów męskich.
Nawarecki, przybliżając czytelnikom określenie „parafernalia”, uważa, że „najmocniej wyraża ono prywatną, głęboko emocjonalną więź z rzeczami”.
We wstępie do nietypowych, czasami trudnych, rozważań autor napisał, że nie jest to książka „o rzeczach samych w sobie”, lecz o tytułowych rzeczach i marzeniach”. Co przedmioty mają wspólnego z wyobraźnią? W tym miejscu przywołuje Freudowskie przekonanie o związku fantazjowania z literaturą, „bo literatura jest właśnie tym medium, które poprowadzi nas ku przedmiotom”.
Jesteśmy więc przygotowani do wędrówki po świecie rzeczy, które „w drodze do kubła lub już na śmietniku stają się tak bliskie sercu, jak nigdy dotąd”. Czytelnik „grzebie” w rzeczach (wiersz „Rzeczy”) Jarosława Iwaszkiewicza, analizuje „Hymn o łyżce zupy” Józefa Wittlina, czyta wiersze Tuwima z pogranicza muzyki i literatury (w rozdziale „Od harfy do megafonu. Muzyka w poezji Juliana Tuwima”).
Okazuje się również, że w wierszach Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej poświęconych miłości prawie zawsze pojawia się motyw wody.
„Wiem, żeś ojczyzną moją, o morze prześliczne!
Jak krew mi własna szumi twoja głąb trawiasta.
Moje drzewo genealogiczne
koralem z dna twojego tajemnie wyrasta”.
(wiersz „Drzewo genealogiczne”)
Liryka poetki pełna jest wilgoci, mgły i deszczu, mało w niej słońca. Warto w tym momencie przypomnieć sobie, że symbolika lunarna ściśle łączy się z wyobrażeniami wody i kobiecości.
W poezji Krzysztofa Kamila Baczyńskiego także znajdziemy „niemal epicki poemat”. Tak pisze autor o umieszczonym w „Variach poetyckich” wierszu-opisie mieszkania, mikrokosmosu przedmiotów, estetycznego smaku mieszkańców. „Kompozycja poematu opiera się na systematycznym i ceremonialnym oglądaniu, a właściwie zwiedzaniu steatralizowanej scenerii mieszkania (w sypialni „łoże nakryte różową kapą z pluszu”…, „klozecik, ot, taki maleńki przy piersi jeszcze , i drzwi do łazienki, gdzie od wieku zepsuty kran”).
Osobne miejsce ma w tych rozważaniach o rzeczach i marzeniach jeszcze jedna przygoda autora na „rzeczowisku” – „Blaszany bębenek” Guentera Grassa. W czasie stanu wojennego była to lektura ratunkowa Nawareckiego. „Kiedy mały Oskar uderza pałeczkami w bębenek, to potrafi rozbić porządek faszystowskiego ceremoniału. Jeśli zatem głos rzeczy, jej aura, a nawet sama obecność może mieć antyhitlerowską wymowę, to równie dobrze może stanowić antidotum na komunizm”.
Badacz osobliwości kulturowych cieszy się wyraźnie z tego, że pod koniec XX wieku doszło do spektakularnego „zwrotu ku rzeczom”. „Czy nie za dużo mówiło się ostatnio o reprezentacji rzeczywistości, o mediacji językowej i symbolicznej, o powszechnej wręcz niewyrażalności? Jakby zapomniano, iż rzeczywistość istnieje widzialnie i dotykalnie, że przedmioty bywają obdarzone zapachem, budzą podziw, pożądanie, albo odrazę, mają wartość, producentów i właścicieli”. I tutaj przypomina się historia dziadka do orzechów (też przytoczona przez Aleksandra Nawareckiego). Tytułowy rekwizyt okazał się heroicznym bohaterem dopiero, gdy swawolny Fryc pozbawił go ząbków.
Lektura tej osobliwej książki wciąga, niczym dobry kryminał, a ile przyjemności można czerpać z wiedzy, że wielcy twórcy też byli emocjonalnie związani z rzeczami i nie były im obce parafernalia!
Barbara Janiszewska
Parafernalia, Aleksander Nawarecki, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2014, 350 stron, cena 26 zł plus VAT
- Autor: al
- Odsłon: 2608
Paranormalność. Dlaczego widzimy to, czego nie ma – to tytuł książki Richarda Wisemana wydanej przez oficynę W.A.B.
Być może niektórych naukowców oburza zajmowanie się takimi sprawami, zwłaszcza, że czyni to jeden z nich, profesor uniwersytetu w Hertfordshire, specjalista od psychologii oszustwa, znany z eksperymentów dotyczących słabo zbadanych zagadnień życia codziennego i... praktykujący iluzjonista, w dodatku członek elitarnego The Magic Circle.
Ale naukowiec ten, badający także siłę sugestii (napisał książkę 59 sekund na ten temat), rozprawia się z mitami dotyczącymi zjawisk „nadnaturalnych”, udowadniając, jak cienka granica dzieli je od rzeczywistości. Zjawiska, jakie opisuje Richard Wiseman zebrane są w 11 rozdziałów (m.in. dotyczą wróżenia, teleportacji, telekinezy, rozmów ze zmarłymi, hipnozy, prekognicji), a zakończone … podręcznym zestawem superbohatera, czyli opisem sześciu sztuczek prestidigitatorskich, za pomocą których można zrobić duże wrażenie na przyjaciołach i rodzinie.
Richard Wiseman – autor wielu książek - umie zaciekawić czytelnika jak rzadko kto, choćby stawiając bulwersujące pytania w rodzaju: Jak przesuwać przedmioty siłą woli? Na czym polega kontrolowanie cudzego umysłu? Czy przedmioty mogą przynosić szczęście? Czy można zobaczyć przyszłość w snach? Jak zahipnotyzować kurczaka? Ale też daje niezwykle racjonalne odpowiedzi na te pytania, burząc czytelniczą potrzebę „cudowności” i udowadniając, iż wszystko to jest wynikiem niewiarygodnych zdolności umysłu, z których na co dzień mało kto zdaje sobie sprawę.
W książce, poza licznymi przypisami, w kilku miejscach wydrukowano interaktywne tagi, umożliwiając czytelnikowi dostęp do krótkich filmów i plików dźwiękowych, które można odtwarzać w smartfonach (Podane są też adresy internetowe). (al)
Paranormalność. Dlaczego widzimy to, czego nie ma, Richard Wiseman, tłum. Jarosław Mikos, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2012, s. 352, cena 39,90
- Autor: lb
- Odsłon: 6672
Wydawnictwo Poltex wydało interesującą książkę Witolda Kieżuna – Patologia transformacji.
Jest to kolejna pozycja wydawnicza – po wydanej rok temu www.polskatransformacja.pl Tadeusza Kowalika – opisującą wydarzenia lat 80. i 90. w Polsce, acz z nieco innej perspektywy i obejmująca nieco inny zakres tematyki.
Jej autor, prof. Witold Kieżun, jest bowiem specjalistą od organizacji i zarządzania, stąd w książce opisuje wydarzenia zmiany ustroju nie tylko od strony polityki, ale i organizacji państwa. Pokazuje także fatalne skutki w obszarze zarządzania państwem, jakie przyniosła zmiana ustrojowa.
Jak sam podaje we wstępie – książka jest poświęcona idei pokazania negatywnej, patologicznej strony procesu renesansu kapitalizmu w Polsce na tle światowej, agresywnej gry międzynarodowego kapitału ery neoliberalizmu.
Część pierwsza to teoretyczne rozważania nad istotą patologii organizacji w świetle naukowej literatury.
Część druga jest relacją kolejnych form procesu kształtowania się postaw społeczeństwa polskiego w, bez mała 45-letnim, okresie rządów komunistycznych i światowej sławy fenomenu etosu Solidarności.
Część trzecia obejmuje opis procesu światowej dekolonizacji i – na jej tle – antypolskiej polityki prezydenta Franklina Delano Roosevelta w czasie II wojny światowej, a następnie okrutnej rekolonizacji na terenie Afryki Centralnej.
Kolejna część obejmuje analizę kapitalistycznej neokolonizacji transformującej się Polski ze zbiorem krytycznych ocen tzw. Wielkiego Przełomu./.../
Dalsza część poświęcona jest udowodnieniu, że reformy administracyjne postkomunistycznej Polski miały charakter patologiczny.
Zakończenie stanowi skromny zarys radykalnych usprawnień zarządzania publicznego w Polsce.
Autor, opisując typowe patologie zarządzania publicznego posługuje się metaforycznie Czterema Jeźdźcami Apokalipsy, nadając im nazwy najbardziej dolegliwych dla społeczeństwa zjawisk: gigantomanii, luksusomanii, korupcji oraz arogancji władzy. Opisując je szczegółowo, podaje dane (oficjalne, GUS-owskie), które na co dzień umykają uwadze obywateli, jak np. niekontrolowany rozrost biurokracji (zatrudnienie w administracji publicznej, które ze 156, 6 tys. w roku 1990 zwiększyło się do 440,5 tys. w roku 2010), czy ciągle rosnące zadłużenie (w 2004 roku dług publiczny wynosił 505 mld zł, w 2011 - już 850,8 mld zł).
Wielce interesujące są też przypisy i aneksy – zwłaszcza listy otwarte. W jednym z nich, do wicepremiera Balcerowicza, autor wskazuje mankamenty reformy administracyjnej kraju i proponuje inne rozwiązania – nie mając nadziei, iż jego list będzie kiedykolwiek przez wicepremiera przeczytany (o czym w jego zakończeniu pisze wprost).
W sumie – książka porażająca, pokazująca też bezsilność przedstawicieli środowiska naukowego wobec procesów, jakie toczą się w Polsce od 1989 roku. (lb)
Patologia transformacji, Witold Kieżun, Wydawnictwo Poltext, Warszawa 2012, s.433, cena 55 zł
- Autor: al
- Odsłon: 1773
Wydawnictwo Copernicus Center Press wydało książkę Grahama Farmelo w tłumaczeniu Tomasza Lanczewskiego – Przedziwny człowiek. Sekretne życie Paula Diraca, geniusza mechaniki kwantowej.
Paul Dirac, nazywany niekiedy brytyjskim Einsteinem, był największym angielskim teoretykiem od czasów Newtona i jednym z najdziwniejszych geniuszy w całej historii nauki – pisze Wydawca o opisywanej przez Grahama Farmelo postaci genialnego fizyka.
Kiedy Dirac otrzymał Nagrodę Nobla w 1933 roku, po części za zadziwiające odkrycie antymaterii, był najmłodszym teoretykiem w historii, który uzyskał to wyróżnienie. Jego życie prywatne było jednak bardzo skomplikowane. Będąc niewrażliwym, traktującym wszystko dosłownie mrukiem – być może dotkniętym autyzmem – Dirac był również kochającym ojcem rodziny i absolutnie lojalnym przyjacielem. Publicznie zdawał się interesować wyłącznie nauką, lecz prywatnie miał szerokie spektrum zainteresowań – od Beethovena i Rembrandta do Myszki Miki i Cher.
Graham Farmelo, posługując się ogromnym materiałem archiwalnym zgromadzonym przez rodzinę, naukowców, historyków, archiwistów i autorów różnych tekstów związanych z osobą Diraca, wskrzesza dramatyczną historię jego życia oraz pokazuje jego przełomowy wkład do nauki – m.in. współodkrycie mechaniki kwantowej, najbardziej rewolucyjnej teorii naukowej w minionym stuleciu.
Biografia – stosownie do miary opisywanej postaci – jest dziełem ogromnym (ponad 700 stron, 31 rozdziałów), napisaną żywym językiem (autor biografii jest znanym popularyzatorem nauki), z wielką liczbą przypisów i sporą bibliografią . Jest też pełna ciekawostek, co czyni z niej barwną opowieść o naukowcu zajmującym się trudną dla laików dziedziną, której już sama nazwa budzi respekt, a może i przerażenie stopniem skomplikowania tematu. Nie taki jednak diabeł straszny – można powiedzieć po lekturze opowieści o Diracu, a nawet więcej – pióro biografa fizyka bowiem sprawia, że i dziedzina nauki, jaką się on zajmował zostaje obłaskawiona.(al.)
Przedziwny człowiek. Sekretne życie Paula Diraca, geniusza mechaniki kwantowej, Graham Farmelo, Wydawnictwo Copernicus Center Press, Kraków 2016, wyd. I, s. 728, cena 89,90 zł (w tym VAT). Książka dostępna także, jako e-book.