Urzędowa polszczyzna
Urzędowa polszczyzna
Autor: Małgorzata Milewska-Stawiany 2008-07-01
JesteÅ›my czÅ‚onkami spoÅ‚eczeÅ„stwa, w którym ważne dziedziny życia sÄ… zinstytucjonalizowane. Obcujemy z instytucjami paÅ„stwowymi, koÅ›cielnymi, naukowymi, badawczymi, oÅ›wiatowymi itd. Potrzeba regulacji stosunków miÄ™dzy obywatelami a instytucjami zrodziÅ‚a urzÄ™dowy styl wypowiedzi, charakterystyczny dla różnych pism urzÄ™dowych, takich jak np. zarzÄ…dzenia, uchwaÅ‚y, zawiadomienia, obwieszczenia.
Styl urzÄ™dowy cechuje bezosobowy charakter wypowiedzi. MiÄ™dzy nadawcÄ… a odbiorcÄ… wytwarza siÄ™ duży dystans. CzÅ‚owiek przestaje być konkretnÄ… osobÄ…, a staje siÄ™ obywatelem, klientem, petentem. Oficjalność powoduje, że stajemy siÄ™ tworami bezosobowymi, bezbarwnymi, rozmytymi. Na bezosobowość w kategorycznej wypowiedzi urzÄ™dowej wskazujÄ… gÅ‚ównie Å›rodki skÅ‚adniowe, np. zdania bezpodmiotowe: Należy zachować odlegÅ‚ość 30 m […] lub strona bierna: Użytkownik lokalu obowiÄ…zany jest […], a także takie, w których ani nadawca, ani odbiorca nie sÄ… ujawnieni: Przekazywanie dokumentu uprawniajÄ…cego do zniżki na przejazd jest niedopuszczalne.
Stosunki oficjalne zakładają także szablonowość formy, powtarzanie określonych konstrukcji językowych, np. pod rygorem, zarządza się, wprowadza się, a także korzystanie z gotowych formularzy.
Musimy być Å›wiadomi troski o jakość polszczyzny publicznej, w tym także urzÄ™dowej. Każde pismo urzÄ™dowe powinno być zredagowane tak, aby byÅ‚o jasne, zwiÄ™zÅ‚e, zrozumiaÅ‚e i nie budziÅ‚o wÄ…tpliwoÅ›ci. Do tego należy dorzucić uprzejmÄ… formÄ™ oraz stylistycznÄ… i gramatycznÄ… poprawność. ZdarzajÄ… siÄ™ jednak teksty nieporadne, peÅ‚ne zawiÅ‚ych konstrukcji jÄ™zykowych, niezrozumiaÅ‚ych dla czytajÄ…cego, a do tego zawierajÄ…ce rażące błędy jÄ™zykowe. Poprawność tekstów urzÄ™dowych jest o tyle istotna, że dla wielu użytkowników jÄ™zyka peÅ‚niÄ… one rolÄ™ wzorów jÄ™zykowych.
W tekstach urzÄ™dowych nie ma miejsca na elementy ekspresji jÄ™zykowej. Wiele z nich razi odbiorcÄ™ sztucznoÅ›ciÄ… i napuszonoÅ›ciÄ… sformuÅ‚owaÅ„. Przymiotnik oficjalny funkcjonuje dziÅ› nie tylko w znaczeniu ‘odbywajÄ…cy siÄ™ urzÄ™dowo, zgodny z zasadami urzÄ™dowymi’, ale także ‘wymuszony, nienaturalny, sztywny, pozbawiony bezpoÅ›rednioÅ›ci’.
Sztywny jÄ™zyk urzÄ™dowy przenika także do innych stylów polszczyzny. Szerzy siÄ™ oficjalny sposób wysÅ‚awiania siÄ™, np. chorobodzieÅ„, dokonywanie wpÅ‚aty, osoba fizyczna, posiadać, uiszczać, zamieszkiwać, który wprowadza dysharmoniÄ™ stylistycznÄ… przede wszystkim w wypowiedziach potocznych.
PrzyzwyczailiÅ›my siÄ™ do bezosobowego, dyrektywnego stylu pism urzÄ™dowych, ale może warto by byÅ‚o zmodyfikować stereotyp urzÄ™dnika utrwalony w zwiÄ…zkach wyrazowych: urzÄ™dowa mina ‘sztywna, wymuszona, poważna’, urzÄ™dowy ton ‘poważny, suchy’.