banner

Wydanie: 2008 /11-12 - Jest o co walczyć

O pielęgnowaniu urody i polszczyzny

Autor: Małgorzata Milewska-Stawiany 

Człowiek zawsze pragnął być atrakcyjny, zdrowy i silny. Od dawna szukał sposobów na to, aby jak najdłużej zachować urodę i młodość. Jak wiadomo, królowa Egiptu Kleopatra kąpała się regularnie w kozim mleku, a starożytni Grecy znali i wykonywali wiele zabiegów kosmetycznych. Wciąż poszukuje się eliksiru młodości.
W polskim słownictwie związanym z kosmetyką, czyli zabiegami służącymi do pielęgnacji ciała, podkreślania, utrzymywania urody, dominowały długo tradycyjne zapożyczenia francuskie, np. makijaż, masaż, manicure, pedicure. (Zadomowione wyrazy manicure i pedicure można zapisywać już dziś także w spolszczonej wersji: manikiur, pedikiur). Francuskiego pochodzenia są także nazwy wielu kosmetyków, między innymi krem, perfumy (te perfumy, nie: ta perfuma, nie: ten perfum), pomada ‘substancja służąca do smarowania włosów w celu nadania im połysku’.
W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych minionego wieku słownictwo związane z pielęgnowaniem urody (gimnastyka, zabiegi i preparaty kosmetyczne) zaczęło w polszczyźnie gwałtownie rosnąć. Najwyraźniejsze są tu wpływy angielskie, ekspansja anglicyzmów do polszczyzny nie ominęła także tej strefy języka, np. aerobik, eye-liner, callanetics, jogging, lifting, lotion, make-up, peeling, tonik. Pojawiły się też w tym czasie zapożyczenia z innych języków, w tym francuskiego: balejaż / balayage, demakijaż, wizażysta, hiszpańskiego: mascara.
Przeglądanie jakiekolwiek pisma kobiecego pozwala jednak zauważyć, że liczba nowych jednostek językowych z tego zakresu jest znacznie większa. Wiąże się to w dużym stopniu z rozwojem interdyscyplinarnej dziedziny wiedzy medycznej – kosmetologii. Specjalistyczne słownictwo z tej dyscypliny przenika bardzo szybko do polszczyzny ogólnej.
Współczesna kobieta, dbająca o swe zdrowie i urodę musi znać bogate słownictwo kosmetyczne po to, aby mieć rozeznanie w różnych typach kosmetyków odpowiednich dla swego wieku: kremach, balsamach, tonikach, szamponach, odżywkach itd., np. bloker, balsam biolipidowy, technoperfumy, serum, faktor ochronny, kompakt, ponadto musi orientować się w różnych rodzajach usług proponowanych przez salony kosmetyczne, np. dermabrazja, brushing, minilifting.
Przenikająca z kosmetologii do polszczyzny ogólnej terminologia wymaga od użytkowników języka ciągłej aktywności, trzeba przecież nowe słowa przyswoić i właściwie się nimi posługiwać. Nie jest to zadanie łatwe, nazwy te stwarzają różne problemy natury językowej, w tym głównie ortograficzne oraz dotyczące odmiany. Pielęgnując urodę, dbajmy więc o polszczyznę, nawet jeśli nie brzmi ona zbyt swojsko.

oem software