Kraków jest jednym z niewielu polskich miast, gdzie w starych kamienicach, od pokoleń zamieszkiwanych przez te same rodziny, można odnaleźć jeszcze wiele cennych pamiątek przeszłości. Maria Bystroniowa, babka cioteczna Anny z Mściwujewskich, żony Leszka Wajdy, z olbrzymią pieczołowitością przechowywała dawne suknie, gorsety, kapelusze, torebki, guziki, pióra, koronki, szale, bieliznę stołową i pościelową, dziecięce kaftaniki i czepeczki. Leszek Wajda, profesor krakowskiej ASP, wszystkie te pamiątki postanowił ofiarować Muzeum Narodowemu w Krakowie. Złożyły się na wspaniały dar obejmujący ponad setkę zabytków.
Fot.1 Bluzka i spódnica z jedwabiu, Kraków, początek XX w. | Fot.2 Damski ubiór kąpielowy z płótna lnianego, ok. 1910 |
Na wystawie "Co nam zostało z tamtych lat. Dar Leszka Wajdy" można zobaczyć część tego zbioru: damskie suknie i kapelusze, głównie z przełomu XIX i XX wieku. Panie z rodziny Bystroniów nosiły się przede wszystkim na biało i czarno. Czerń dominowała w jedwabnych sukniach wizytowych i wieczorowych, które wprowadzą nas w atmosferę krakowskiego salonu z tamtych czasów. Białe ubiory, przede wszystkim lniane i bawełniane, zakładane były przed południem i na wakacjach. W świat nadmorskiego kurortu z początku XX wieku, modnej nadadriatyckiej Abacji, przeniesie nas kompletny damski ubiór kąpielowy - niezwykła rzadkość w zbiorach muzealnych.
Maria Bystroniowa z domu Cinciała z synami Andrzejem i Janem Stanisławem, późniejszym znanym etnografem i socjologiem, ok. 1905 |
Wystawa zbiega się w czasie z 14 edycją Cracow Fashion Awards - konkursu promującego najlepszych młodych projektantów. Rozpoczyna on Cracow Fashion Week, czyli Krakowski Tydzień Mody. Udział w tym wydarzeniu Muzeum Narodowego w Krakowie poprzez zorganizowanie wystawy dawnych ubiorów należących do krakowskiej rodziny Bystroniów ma zachęcić młodych projektantów do inspiracji dawną modą.
Wystawa czynna do 9 maja 2010.