Recenzje (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1686
Wyklęci na Podlasiu – Bury, Łupaszka, Huzar – to tytuł książki pod redakcją Pawła Dybicza i Jakuba Woroncowa wydanej przez Fundację Oratio Recta w serii Historia bez IPN. Jest to czwarta publikacja pod hasłem: Wyklęci nie święci.
Wojna domowa, jaka przetoczyła się przez Polskę po zakończeniu II wojny światowej, działalność podziemia, które zajmowało się głównie morderstwami ludności cywilnej, jest w literaturze przedmiotu dość dobrze opisana. Niemniej wraz z restytucją kapitalizmu w Polsce po 1989 roku, nowa władza postanowiła – w ramach akcji nicowania historii w myśl hasła „nie pozwolimy, aby białe było białe, a czarne – czarne” – „badać” jeszcze raz to, co było zbadane – tym razem już pod kątem nowej ideologii. Do tego stopnia, że władze zwane „solidarnościowymi” lub postsolidarnościowymi (choć nie wiadomo kto z kim się solidaryzował/solidaryzuje) rozpoczynają na nowo procesy dawno zakończone, a nawet wykopują szczątki pomordowanych (niczym podczas trupiego synodu papież Stefan VI papieża Formozusa), aby „uzasadnić” swoje tezy. Nie biorą pod uwagę nawet stanowisk IPN-owskich prokuratorów, jeśli ich oceny im nie pasują.
Jak podają redaktorzy serii i tego tomu, liczba „wyklętych”, czyli tych, którzy walcząc w AK czy kolejnych formacjach (tu – NZW, NSZ, WiN) w 1945 roku nie przekraczała 17 tysięcy (wg IPN – 10 razy więcej). W 1946 roku byli oni sprawcami 4200 napadów o charakterze politycznym, w których śmierć poniosło 2346 osób. Po amnestii w 1947 roku (skorzystało z niej ok. 50-60 tys.), w podziemiu pozostali już nieliczni (szacowano że było to 52 grup skupiających ok. 250 osób).
W książce autorzy opisują na podstawie dokumentów – także wspomnień – sytuację, jaka miała miejsce na Podlasiu, gdzie działały bandy Łupaszki (Zygmunta Szyndzielarza), Burego (Romualda Rajsa) i Huzara (Kazimierza Kamieńskiego), choć takich band na terenie wschodniej Polski było więcej. Mają one na swoim sumieniu ponad 5 tysięcy ofiar, w tym – ok. 200 dzieci do lat 14. Na Podlasiu byli to głównie Białorusini lub Polacy prawosławni – zginęło ich ponad 500 osób, drugie tyle zginęło z rąk sprawców dotąd nieustalonych. Część z nich została uznana za ludobójstwo.
Kiedy czyta się przytoczone w książce opisy zbrodni, a zwłaszcza przejmujący opis jednej z nich, jaki zamieścił w swojej książce Józef Mackiewicz (Nie trzeba głośno mówić), właściwie nie widać różnicy w bestialstwie między obecnie gloryfikowanymi „wyklętymi” a bandami UPA, które robiły czystki etniczne na Wołyniu.
Mackiewicz relacjonuje: „Oddział polskiej partyzantki zjawił się w roku 1942 w parafii Turejsk /…/ i zakatował w straszliwy sposób proboszcza prawosławnego Iwana Olechnowicza, razem z jego żoną, za działalność narodowo-białoruską. Polacy odcięli im uszy, nosy, wykłuli oczy, żonie popa obcięli piersi, polali benzyną rany i zapalili, przyglądając się jak umierali w mękach…
Kapłan zakonny („ieromonach”) Łukasz z klasztoru Żurawickiego, który w roku 1941 przywrócił cerkiew odebraną na kościół w r. 1920, został napadnięty przez polską partyzantkę i zakopany żywcem do ziemi aż po głowę; wokół wystającej z ziemi głowy Łukasza Polacy rozłożyli ognisko i palili ją na wolnym ogniu”.
Tego rodzaju postępowania - morderstwa, zabójstwa i tortury dzieci, kobiet,w czasie wojny i tuż po jej zakończeniu, zyskały uznanie w oczach władz po 89 roku. Sąd wojskowy w 1995 roku unieważnił wyrok śmierci na Burego z 1949 roku, a jego rodzinie przyznano wysokie odszkodowanie! W uzasadnieniu podano, iż „walczył o niepodległy byt państwa polskiego”, a wydając rozkazy dotyczące m.in. pacyfikacji białoruskich wsi, „działał w stanie wyższej konieczności, zmuszającym do podejmowania działań nie zawsze jednoznacznych etycznie” (sic!) Jego zbrodnicze czyny czczą od czasu objęcia władzy przez PiS (2016) marszami w Hajnówce członkowie i sympatycy ONR.
Łupaszce - skazanemu 18-krotnie na karę śmierci i straconemu w 1951 roku, wyprawiono w 2013 roku uroczysty pogrzeb państwowy z honorami. Wcześniej, w 2007 roku prezydent Kaczyński odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski (sic!) oraz nadano mu stopień pułkownika.
Najwyższych odznaczeń doczekał się też trzeci z katów białostocczyzny, Kazimierz Kamieński Huzar, stracony wyrokiem sądu w 1953 roku w Białymstoku (6-krotna kara śmierci) – prezydent Kaczyński także odznaczył go Orderem Odrodzenia Polski.
Oczywiście, rodziny ich ofiar, jeszcze żyjące, odszkodowań żadnych nie otrzymały… Jedynym zadośćuczynieniem jest więc tylko ludzka pamięć o ich cierpieniu i wiedza o tym, kto był tego sprawcą. Ta książka jest takim pomnikiem pamięci i sprawiedliwości.(al.)
Wyklęci na Podlasiu – Bury, Łupaszka, Huzar, red. Paweł Dybicz, Jakub Woroncow, Fundacja Oratio Recta, Warszawa 2019, s. 354
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 3363
Wydawnictwo TRIO wydało książkę Dominiki Długosz – Barbarzyńcy w Północnej Italii. Ostrogoci i Longobardowie, z której wynika, że północne Włochy są wciąż jeszcze tajemniczym, nieodkrytym dla badaczy obszarem.
Rozważania autorki dotyczą przemian z pogranicza dwóch okresów historycznych: późnego antyku i wczesnego średniowiecza. Porusza ona różne zagadnienia, odnoszące się głównie do dziejów północnych Włoch od końca V do II połowy VIII wieku, gdy na tych terenach uformowały się pierwsze, względnie stałe królestwa germańskie Ostrogotów, a następnie Longobardów.
Autorka poddała rozważaniom losy rzymskich miast ulegających stopniowym przemianom urbanistycznym i architektonicznym, co odzwierciedlało stan ówczesnej dezintegracji i upadku, a następnie powstawania i kształtowania nowego świata. Zderzenie dwóch pozornie tylko antagonistycznych kultur – rzymskiej i germańskiej – uruchomiło nowe procesy. Temat został opracowany przez archeologa, interesującego się także historią i historią sztuki - jest to syntetyczne ujecie tematu na podstawie badań o charakterze interdyscyplinarnym.
Książka została podzielona na cztery części- w pierwszej („Nad „wiekami ciemnymi” przejaśnia się”) omówiono historię, stan badań oraz nowe tendencje we współczesnej archeologii włoskiej. Druga część – „Zanim barbarzyńcy osiedlili się na półwyspie apenińskim" – to omówienie historycznej i kulturowej sytuacji Italii przed rządami Ostrogotów i Longobardów. Trzecia część („Ostrogoci – na wpół Germanie, na wpół Rzymianie”) traktuje o nowej epoce po upadku zachodniego Cesarstwa Rzymskiego, a ostatnia („Longobardowie i ich królestwo przed Alpami”) – o ponad dwustuletnim panowaniu Longobardów na Półwyspie Apenińskim. Czyli czasie przenikania się kultur, czasie naśladownictwa i innowacji, okresie walki z odmiennością skończonym kompromisem i adaptacją do nowych warunków.
Bogato zilustrowana książka zawiera też tabele i tablice genealogiczne, obszerną bibliografię, indeks nazw geograficznych i spis map zawartych w tekście.
Dominika Długosz, Barbarzyńcy w Północnej Italii, Wydawnictwo TRIO, warszawa 2011, s.264, cena 38 zł.
- Autor: js
- Odsłon: 4594
Wydawnictwo TRIO wydało Baśń w terapii i wychowaniu pod redakcją naukową Szymona Kawalli, Ewy Lewandowskiej-Tarasiuk i Jana Wiktora Sienkiewicza.
Prezentowany tom, kontynuujący zainicjowany w 2011 roku cykl słowa, obrazy, dźwięki w wychowaniu, proponuje różnorodne teksty, których celem jest skoncentrowanie uwagi Czytelnika wokół bogactwa baśniowych znaczeń, kreujących wielki potencjał wychowawczego i terapeutycznego oddziaływania tego gatunku.
Autorami tomu są specjaliści z różnych dziedzin – historii i teorii literatury, językoznawstwa, kulturoznawstwa, antropologii kultury, socjologii, psychologii, pedagogiki, muzykologii, folklorystyki, medycyny. Sprawia to, że baśń, jej walory są omówione z najróżniejszych punktów widzenia, nie tylko wartości literackich.
Książkę wzbogacają ilustracje – zdjęcia, rysunki, tabele, zapisy nutowe, przypisy, nie mówiąc już o przytaczanych tekstach bardziej i mniej znanych bajek i baśni. (js)
Baśń w terapii i wychowaniu, red. Szymon Kawalla, Ewa Lewandowska-Tarasiuk, Jan Wiktor Sienkiewicz, Wydawnictwo TRIO, Warszawa 2012, s. 234, cena 36 zł