Nauka i sztuka (el)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2538
>
W Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie czynna jest (do 6 stycznia 2013 r.) wystawa prac Wojciecha Fangora.
Wojciech Fangor to jeden z najważniejszych artystów w historii polskiej sztuki drugiej połowy XX wieku, współtwórca tzw. polskiej szkoły plakatu, prekursor sztuki w przestrzeni publicznej - jedyny Polak, któremu Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku zorganizowało indywidualną wystawę.
Jego sztuka obejmuje różne dziedziny: malarstwo, grafikę, architekturę, rzeźbę, scenografię, instalacje przestrzenne. Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie zbiega się z 90. urodzinami artysty i jubileuszem 75-lecia pracy twórczej. Zobaczymy na niej blisko 190 prac, głównie obrazy.
W powojennej rzeczywistości absurdu i przewartościowania tradycji artysta szukał oparcia w zapamiętanym jeszcze z lat 30. malarstwie mistrzów młodzieńczej wyobraźni plastycznej: Picassa, Matisse'a, Légera. Gdy w 1949 roku ubiegłego wieku ogłoszono, że realizm jest jedyną formą sztuki, odpowiadającą aktualnym potrzebom i która się należy robotnikom i chłopom, odbudowującym polską państwowość od podstaw, Fangor namalował Postaci - najbardziej znany współczesny obraz polski.
Wykształcony przez Tadeusza Pruszkowskiego i Felicjana Szczęsnego Kowarskiego na studiowaniu twórczości Chardina i Fragonarda, był gotów podjąć wyzwanie czasu, ale po swojemu, zgodnie z francuską manierą, a nie w duchu realizmu radzieckiego czy niemieckiego z czasów faszyzmu. Ten niespełna trzyletni epizod zaowocował pracami takimi jak Matka Koreanka, które przyniosły artyście popularność i pozycję w świecie sztuki.
Nowy etap twórczości otwarło artyście doświadczenie w zakresie architektury i grafiki plakatowej (1950-1961). Plakat do filmu René Clémenta Mury Malapagi (1952) przeszedł do historii jako inicjujący cieszącą się do dziś światową renomą polską szkołę plakatu.
>Od lat 50. do dziś Fangor interweniował i zmieniał otoczenie. Ciekawym eksperymentem, zleconym przez władzę, była gigantyczna dekoracja Warszawy (zrealizowana przez Fangora razem z Henrykiem Tomaszewskim) z okazji Światowego Zjazdu Młodzieży w 1955 roku, nawiązująca do stylistyki modernistycznej.
W 1958 roku artysta stworzył pierwszą w sztuce światowej instalację przestrzenną – Studium przestrzeni w Salonie „Nowej Kultury” w Warszawie. To było coś więcej niż interwencja w przestrzeń danego miejsca – wszystko, co było w galerii, stało się elementem wystawy. Artysta chciał wykazać, że wchodząc w przestrzeń współtworzymy ją. Do tej idei nawiązywał i rozwinął ją w „Wystawie wystawy” w 2005 roku w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.
>W tym czasie Fangor współpracował także z architektami: m.in. przy renowacji wnętrza restauracji na Wyścigach Konnych w Warszawie Służewcu oraz przy projektowaniu Centralnego Domu Towarowego w Warszawie, Pawilonu Polskiego na Wystawę Światową w Brukseli, Pawilonów Polskich w Nowym Jorku i w Paryżu czy projekcie wnętrz Dworca Warszawa – Śródmieście.
W latach 60. i na początku lat 70. XX wieku artysta malował obrazy, które stanowią jego oryginalny wkład do minimal artu i op-artu. W latach 1966 - 1998 żył i pracował w Stanach Zjednoczonych. W 1970 roku miał indywidualną wystawę w Guggenheim Museum w Nowym Jorku.
Przyczynił się także do spektakularnych wydarzeń, jakimi były na przykład scenografia do baletu Marthy Graham w Theatre Playbill Marka Hellingera w Nowym Jorku w 1974 roku, czy w 1980 roku Homage to the Whale (Wieloryb, 128 x 187 m) – na stoku góry, widoczna z daleka, zrobiona z ręczników sylweta wieloryba.
>Kolejnym etapem twórczości Fangora były cykle obrazów „międzytwarzowych” i „telewizyjnych”, malowane do połowy lat 80. Z dzisiejszej perspektywy te obrazy były zapowiedzią sztuki krytycznej.
Od 1989 roku Fangor mieszkał w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk. Powstały tam cykle Poczet królów polskich (1990), Wodzowie Indian (1990), Krzesła. Początek XXI wieku to dla artysty okres radykalnie nowej twórczości realizującej się w malarstwie, rzeźbie i w wystawach. W malarstwie pojawił się nowy cykl obrazów „palimpsestowych”, reinterpretacje dawnych szkiców i rysunków, gdzie materiałem jest pamięć o przeszłości, rzeźby plenerowe, wystawy ze szczególnym artystycznym zaangażowaniem samego twórcy.
>
Od roku 2007 do dziś artysta pracuje nad kolejnym projektem w przestrzeni publicznej – opracowaniem plastycznym II linii warszawskiego metra. Najpierw zaprojektował wejście do metra, a następnie opracował założenia dekoracyjne ścian zatorowych siedmiu stacji – sztukę na 6000 metrów kwadratowych. Projekty zostaną pokazane na wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie. Znajdzie się tam blisko 190 prac. Będzie to okazja do prześledzenia twórczości Fangora z ostatnich dziesięcioleci – zobaczenia, jak jest nowatorska, ciekawa, różnorodna.
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 149
W Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie do 30.09.24 trwać będzie wystawa prac (malarstwo, rysunek, rzeźba) Wojciecha Siudmaka zatytułowana Omnis.
Wojciech Siudmak o „Diunie” Franka Herberta mówi, że to literackie dzieło wyobraźni. To m.in. dlatego, w 2004 roku artysta podjął się monumentalnego zadania – stworzenia ilustracji do cyklu „Diuna”, nad którym pracuje do dziś. Powstaje piękna książka – przedmiot, który będzie żył jako swego rodzaju galeria z ilustracjami Wojciecha Siudmaka. Jego ilustracje znają dobrze czytelnicy magazynu „Fantastyka” i powieści z kręgu fantastyki naukowej.
Oprócz ilustracji do „Diuny” pracuje również nad całością dzieł Philipa K. Dicka, realizując dla każdego tomu serie oryginalnych rysunków.
Wystawa zatytułowana „Omnis” otwiera widza na inne jeszcze strefy twórczości tego ikonicznego artysty – malarstwo i rzeźbę oraz umożliwia szerokiemu gronu odbiorców udział w poetyckiej wyobraźni artysty. Jego surrealistyczne wizje fascynują i wpływają na wrażliwość milionów fanów fantasy na całym świecie. Kontakt z twórczością Siudmaka, mimo że odnosi się do fantazji, skłania jednocześnie do refleksji nad realnym losem naszej planety. Pełna symboliki wystawa Omnis (Wszystko) jest niewątpliwie wydarzeniem artystycznym.
Wojciech Siudmak – artysta malarz, rysownik i rzeźbiarz uważany jest za czołowego przedstawiciela realizmu fantastycznego i od lat ceniony za ten rodzaj twórczości. Urodził się 10 października 1942 roku w Wieluniu. W latach 1956–1961 uczył się w Warszawie, w Liceum Sztuk Plastycznych a następnie studiował w Akademii Sztuk Pięknych. We wrześniu 1966 roku wyjechał do Paryża i rozpoczął studia w Ecole des Beaux-Arts. Dziś mieszka i tworzy we Francji.
Jest jednym z niewielu polskich artystów, którzy osiągnęli prawdziwie międzynarodową sławę. Dzieła Wojciecha Siudmaka są rozpowszechniane na rynku międzynarodowym i wykorzystywane jako plakaty muzyczne, teatralne i filmowe oraz okładki płyt i książek. Stały się symbolami prestiżowych imprez jak Festiwale Filmowe w Cannes, Montrealu i Paryżu.
Z jego inicjatywy powstała w 2002 roku Fundacja Siudmak Arkana XXI. W tym samym roku stworzył Światowy Projekt Pokoju, którego symbolem jest monument Wieczna Miłość. Rzeźba z brązu została odsłonięta w Wieluniu 31 sierpnia 2013 roku. Artysta zawarł w tym dziele pokojowe przesłanie, które dzięki uniwersalności sztuki może być odczytane bez względu na czas, miejsce, narodowość lub wyznanie.
Wiele słynnych osobistości ze świata sztuki wyraziło podziw dla twórczości artysty, m.in: „Jaka bezgraniczna fantazja i jaka cudowna zdolność realizowania jej. Talent niemalże niewiarygodny, zdolniejszy i bardziej nieskończony niż ten, który tworzy, wyraża i prowadzi nasze najbogatsze marzenia” (Federico Fellini).
„Od lat podróżuję po świecie jego sztuki. Dzięki niemu wraz z nim, marzę o obrazach ze świata poza horyzontem. Hiperrealistyczny, przekraczający rzeczywistość, intymny z nieskończonością Siudmak spokojnie panuje nad swym niezwykłym szaleństwem. Ma boski dar materializowania swojej wyobraźni. Potrafi nas wciągnąć w swoją niezwykłą podróż” (Jean-Jacques Annaud).
„Jego cudowna sztuka rysunku i jego wyczucie światła i cienia, nadają jego wizjom wielką głębię i rozszerzają bogaty wachlarz kolorów i materii. W jego dziełach jest spokojna siła i nieskończona przestrzeń do poznawania i wyobrażania” (George Lucas).
Za: https://galeria.czest.pl/project/wojciech-siudmak-omnis/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2150
Od 30 stycznia do24 kwietnia 2016 trwać będzie w warszawskiej Zachęcie wystawa prac Wojciecha Zamecznika - Foto-graficznie.
Wojciech Zamecznik (1923–1967) — jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu — to postać wielowymiarowa, lecz nadal nieznana. Odkrywany współcześnie jako fotograf, był aktywnym przez dwie dekady od zakończenia II wojny światowej wszechstronnym artystą.
Zostawił po sobie niezwykle bogate archiwum wypełnione projektami nie tylko plakatów i aranżacji wystaw, ale także scenografii, czołówek filmów, układów graficznych książek i czasopism, okładek płyt i kalendarzy, projektów stoisk na międzynarodowych targach przemysłowych, mebli, strojów teatralnych oraz nagrania filmowe i tysiące fotografii.
Zamecznik, posługujący się sprawnie językiem awangardy, potrafił swoje eksperymenty przełożyć na sztukę użytkową, która była jego domeną, zachowując jednocześnie niezwykłą kreatywność przede wszystkim w sferze fotografi.
Wystawa, będąca pierwszym od 30 lat tak obszernym pokazem monograficznym poświęconym Wojciechowi Zamecznikowi koncentruje się na zależnościach pomiędzy jego pasją dla fotografii a projektowaniem graficznym.
Na pokaz składa się ponad 300 obiektów: makiet projektów graficznych, fotografii, druków, dokumentów, a także dwa filmy — animowany Italia ‘61 zrealizowany przez Wojciecha Zamecznika i Jana Lenicę oraz Dom na głowie w reżyserii Adama Palenty, zmontowany z taśm rodzinnych zarejestrowanych przez artystę.
Sytuując w centrum obserwację świata i zainteresowanie możliwościami fotografii, wystawa prezentuje projekty graficzne i realizacje filmowe, daje wgląd w archiwum i pokazuje m.in. tajniki warsztatu grafika przełomu lat 50. i 60.
Zawarte w katalogu świadectwa, szczegółowe kalendarium i teksty ukazują codzienność projektanta w PRL-u. Ujawnia również niesamowitą pomysłowość, niezależność i innowacyjność Zamecznika oraz jego związek z postępowym środowiskiem artystów takich jak Oskar Hansen, Henryk Tomaszewski czy Jan Lenica.
Patrzę ≠ widzę, widzę = myślę — część wstępna — sytuuje twórczość Wojciecha Zamecznika w szerszym kontekście odrodzenia idei nowoczesności w czasie politycznej i kulturalnej odwilży po okresie realizmu socjalistycznego.
Całuję nieustannie według wzrostu i wysługi lat — ukazuje projektanta jako osobę prywatną, jego zanurzenie w środowisku rodzinnym, które było drugim ważnym kontekstem jego twórczości.
Gdybym mógł najchętniej poświęciłbym się fotografii — ta część pokazuje moment przejścia od używania fotografii przez artystę wyłącznie w celach prywatnych do wykorzystywania jej w publikacjach i stopniowej profesjonalizacji.
Photo-graphik to główna część wystawy, pokazująca relację pomiędzy projektowaniem graficznym a fotografią oraz analizująca proces powstawania projektów.
Interesuje mnie ruch — zamknięcie wystawy będące horyzontalną i porównawczą lekturą prac, których zasadą jest fascynujący artystę ruch jako zjawisko fizyczne. Wystawie towarzyszy katalog powstały w wyniku kilkuletnich badań nad twórczością Wojciecha Zamecznika podjętych w 2012 roku przez Fundację Archeologia Fotografii we współpracy z synem artysty, Juliuszem Zamecznikiem.
Projekt jest efektem zainteresowania nie tylko zasadniczą częścią twórczości, ale także tym, co znajdowało się na jej obrzeżach, jak zamiłowanie Zamecznika do muzyki i filmu objawiające się w prowadzonych przez niego poszukiwaniach formalnych, eksperymentach technicznych z wykorzystaniem technik z pogranicza grafiki i fotografii.
Wojciech Zamecznik (1923–1967), grafik, fotograf, projektant wystaw, scenografii i stoisk handlowych, był prekursorem artystycznego przetwarzania i wykorzystywania fotografii na użytek grafiki. Ukończył wydział Architektury na Politechnice Warszawskiej. W latach 1945–1947 pracował jako projektant w Biurze Odbudowy Stolicy. W latach 1960–1967 prowadził Pracownię Projektowania Foto-graficznego na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie, której program obejmował zagadnienia związane z wykorzystywaniem fotografii w projektowaniu graficznym, w późniejszym czasie także zagadnienia filmu animowanego.
Należy do najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu. Zaprojektował ponad 200 plakatów, wiele z nich zostało nagrodzonych na konkursach międzynarodowych. Autor funkcjonujących do dziś znaków graficznych, np. znaku Międzynarodowego Biennale Plakatu czy wydawnictwa Arkady. Interesował się filmem, zrealizował czołówki kilku filmów fabularnych i produkcji telewizyjnych, m.in. programu Pegaz.
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1054
Do 1.09.19 w Muzeum Sztuki w Łodzi w Pałacu Herbsta czynna będzie wystawa „Wokół Konrada Krzyżanowskiego. Asocjacje i ekspresje”.
Nieustępliwy jako malarz, impulsywny jako człowiek, całkowicie zaangażowany jako pedagog – Konrad Krzyżanowski był jednym z barwniejszych twórców warszawskiego środowiska artystycznego początku XX wieku. Przez dwie dekady swojej działalności nigdy nie zabiegał o rozgłos, a jego sztuka znajdowała uznanie głównie w dość hermetycznym kręgu warszawskiej bohemy. Również współcześnie malarstwo Krzyżanowskiego pozostaje nie w pełni odkryte i docenione.
Wystawa „Wokół Konrada Krzyżanowskiego. Asocjacje i ekspresje” przygotowana w Muzeum Pałac Herbsta stanowi próbę jego eksplikacji i skonfrontowania z atmosferą początku minionego stulecia.
Krzyżanowski pojmował sztukę jako medium służące wyrażaniu osobistych wrażeń, nie zaś jako środek prowadzący do zdobycia uznania.
Pozostając wierny bardzo wcześnie wypracowanemu stylowi, ewoluował w jego ramach, niezwykle subtelnie balansując na granicy późnego, młodopolskiego symbolizmu. Stopniowo wprowadzał do swojej twórczości echa dopiero przebłyskującego na gruncie polskim ekspresjonizmu.
Składowymi jego sztuki od początku były nie tylko silny ładunek emocjonalny, ale również bardzo wyrazisty, natychmiast rozpoznawalny styl. Najczęściej tworzył portrety o niezwykłej nastrojowości i dynamiczne pejzaże, a u podstaw obu podejmowanych zagadnień stawiał autentyczność wrażeń.
Cenił przyjaźnie z artystami związanymi z czasopismem „Chimera”, z którym współpracował. Bardzo ważna była dla niego też działalność pedagogiczna – prowadził prywatną pracownię malarską i współtworzył warszawską Szkołę Sztuk Pięknych, przyczyniając się tym samym do rozwoju nowoczesnego malarstwa polskiego.
Dzieła prezentowane na wystawie w MPH pochodzą ze zbiorów piętnastu polskich muzeów, m.in. Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu, Muzeum Śląskiego w Katowicach, oraz z kolekcji prywatnych.
Maria Milanowska, kuratorka
Więcej - https://msl.org.pl/wydarzeniams/wystawy-biezace/wokol-konrada-krzyzanowskiego-asocjacje-i-ekspresje,2715.html