Recenzje (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1454
Polityka wschodnia Polski – między fatalizmem geopolitycznym a klątwą niemocy to tytuł książki pod redakcją Stanisława Bielenia wydanej przez Akademię Humanistyczną w Pułtusku oraz Oficynę Wydawniczą ASPRA-JR.
Obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę skłoniły grupę naukowców skupionych wokół Międzyinstytutowej Pracowni Badań nad Rosją i Państwami Poradzieckimi na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego do podjęcia analizy zagranicznej polityki Polski na kierunku wschodnim.
Jej owocem były nie tylko naukowe konferencje, ale i omawiana książka, w której zebrano teksty 15 autorów odnoszących się do różnych aspektów polityki Polski wobec Litwy, Białorusi, Ukrainy, a nade wszystko – Rosji.
Jak pisze prof. Stanisław Bieleń we wstępie, w polskiej polityce wschodniej dominuje emocjonalność i afektywność, a co gorsza – także irracjonalizm, czyli działanie na własną szkodę. Polska polityka wschodnia w ostatnich 30 latach stanowiła z jednej strony zespół mniej lub bardziej spójnych przedsięwzięć, które świadczyły o zaangażowaniu i determinacji rządzących na rzecz nowego ułożenia stosunków z Litwą, Białorusią, Ukrainą oraz Rosją, ale obecnie pożądany byłby bilans wzajemnych dokonań i zaniechań, co oznacza być może otwarcie nowej perspektywy traktatowej.
Po zmianie ustroju w Polsce, naszą politykę wschodnią determinowały („odgrzebane” sprzed wojny) idee misjonizmu i prometeizmu, u źródeł których leży przekonanie o wyższości Zachodu nad Wschodem oraz naiwność co do interesów i działań Zachodu. W zderzeniu tych idei z Realpolitik, jaką prowadzi Rosja, są one w realizacji skazane na porażkę.
Najsłabszym ogniwem w polityce wschodniej jest jednak brak jakiejkolwiek inicjatywności na rzecz poprawy stosunków z Rosją – pisze redaktor tomu. Przyczynia się do tego brak rzetelnej diagnozy własnych interesów oraz szans i możliwości ich realizacji. Ich miejsca zajęły obsesje antyrosyjskie i strach przed Rosją. Brakuje spójnej wizji i koncepcji strategicznej, pozwalającej na zidentyfikowanie Rosji jako ważnego sąsiada, z którym wiążą Polskę partnerskie, równoprawne relacje, a także interesy dalekosiężne, związane z bezpieczeństwem surowcowo – energetycznym, chłonnym rynkiem zbytu i szlakiem tranzytowym na wschód, do Azji Środkowej i do Chin.
Proponowane w książce autorskie spojrzenia na tytułowe zagadnienie mają na celu krytyczne i realistyczne przewartościowanie wielu dotychczasowych podejść do problematyki polityki wschodniej Polski z pozycji moralistycznych i irracjonalnych. Wynikiem tych przewartościowań powinna stać się refleksja, tak w kręgach politycznych, jak i wspierających je kręgach intelektualnych, że nadchodzi czas, aby na nowo rozważyć cele i sposoby realizacji tej polityki - pisze prof. Bieleń.
Książka – z wieloma znakomitymi esejami, (wyróżnię tu najobszerniejszy, Jarosława Dobrzańskiego - „Pożegnanie z Giedroyciem”), artykułami poruszającymi różne aspekty stosunków Polski ze wschodnimi sąsiadami w przeszłości i obecnie jest dobra bazą do takiej dyskusji, niekoniecznie tylko w gronie naukowym i politycznym. To książka dla wszystkich chcących spojrzeć na tę stronę świata oczami szeroko otwartymi.(al.)
Polityka wschodnia Polski – między fatalizmem geopolitycznym a klątwą niemocy, red. Stanisław Bieleń, wyd. Akademia Humanistyczna w Pułtusku oraz Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Pułtusk – Warszawa, 2019, s.440.
- Autor: tm
- Odsłon: 3729
Wydawnictwo TRIO razem z Instytutem Studiów Politycznych PAN wydały książkę Jakuba Wódki pt. Polityka zagraniczna Turcji. Uwarunkowania wewnętrzne oraz podmioty decyzyjne.
W monografii podjęto próbę analizy przemian zachodzących w ostatnich kilku dekadach w tureckiej polityce zagranicznej. Analiza została osadzona w kontekście obiektywnych i subiektywnych uwarunkowań wewnętrznych, które determinują pozycję poszczególnych organów administracji państwowej, a także podmiotów pozapaństwowych w procesach decyzyjnych.
Jak pisze we wstępie autor – Turcja to państwo paradoksów, zarówno europejskie jak i bliskowschodnie, postimperialne, ale odcinające się od swoich mocarstwowych korzeni, proamerykańskie, ale jednocześnie, gdzie panują silne amerykańskie sentymenty, muzułmańskie, ale i przez wiele lat proizraelskie, ultralaickie i zarazem islamskie, peryferyjne, ale w centrum globalnych stosunków.
System polityczny Turcji to demokracja wielopartyjna, w którą już czterokrotnie ingerowało wojsko. Kraj ten jest wśród dwudziestu największych gospodarek świata, mimo ogromnych obszarów biedy. To kraj członkowski Organizacji Konferencji Islamskiej, w którym rządząca partia o korzeniach islamskich przeprowadza głębokie reformy demokratyzujące, gdyż za cel stawia integrację ze strukturami, jakby nie było, chrześcijańskiej Unii Europejskiej. Można by pewnie mnożyć te paradoksy charakteryzujące współczesną Turcję, które sprawiają, że jest ona krajem fascynującym, ale też niedającym się wpisać w proste schematy, niepoddającym się uogólnieniom czy łatwej kategoryzacji. Te sprzeczności ujawniają się również w prowadzonej przez Turcję polityce zagranicznej, która z jednej strony jest zorientowana na Zachód, z drugiej zaś, również przez historię, silnie osadzona w realiach bliskowschodnich.
Celem, który przyświecał autorowi książki- jak sam podaje - nie było przedstawienie kalendarza wydarzeń w relacjach Turcji z jej zagranicznymi partnerami, ale ukazanie współzależności między uwarunkowaniami wewnątrzkrajowymi a polityką zagraniczną, w tym ukazanie procesów decyzyjnych i podmiotów determinujących kształt tureckiej polityki zagranicznej.
Tematyka książki została ujęta w pięciu rozdziałach z bogatymi przypisami, wykazami ministrów spraw zagranicznych Republiki Turcji po II wojnie światowej, prezydentów Turcji, rządów Republiki Turcji, bibliografią oraz indeksem osób, a także wykazem skrótów.
Niestety, szata graficzna nie ułatwia czytelnikowi lektury – książka jest z powodu „ciasnego”, gęstego i monotonnego składu trudna w odbiorze – brakuje światła, ilustracji, a przypisy są minimalnie oddzielone od tekstu głównego, wręcz się z nim zlewają. Szkoda, że redaktor techniczny (o ile takowy był) zmarnował w pewnej mierze wysiłek autora.(tm)
Polityka zagraniczna Turcji. Uwarunkowania wewnętrzne oraz podmioty decyzyjne., Jakub Wódka, Wydawnictwo TRIO, Instytut Studiów Politycznych PAN, Warszawa 2012, s.323, cena 36 zł.
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1258
Sean Longden, pisarz i znawca II wojny światowej, jest autorem książki pt. Polowanie na niemieckich naukowców wydanej przez Wydawnictwo RM w serii „Sekrety historii”. Książkę tłumaczyła Katarzyna Skawran.
Sean Longden był pierwszym, który opowiedział światu historię T-Force - tajnej jednostki armii brytyjskiej do zadań specjalnych utworzonej podczas ostatnich miesięcy wojny. Dotarł do niejawnych dotychczas dokumentów i coraz mniej licznych uczestników tych wydarzeń, aby posiłkując się wspomnieniami i dokumentami weteranów opisać operacje, dzięki którym zachodni alianci zdobyli tajemnice wojskowe i przemysłowe III Rzeszy.
I nie tylko technologie - T-Force udało się bowiem przechwycić też ich twórców (chroniąc ich przed Trybunałem w Norymberdze) - m.in. wybitnych niemieckich naukowców, w tym Helmuta Waltera – specjalistę od okrętów podwodnych, inżyniera Maksa Kramera – wynalazcę zdalnie kierowanych bomb Fritz X i Henschel 293 oraz profesora Ottona Hahna – laureata Nagrody Nobla w dziedzinie chemii za prace nad rozszczepieniem jądra atomu.
Naziści podczas II wojny światowej wiedli prym w rozwoju techniki wojskowej. Niemieccy naukowcy skonstruowali pierwsze bojowe myśliwce o napędzie odrzutowym, rakietowe pociski balistyczne, szybkie okręty podwodne, samoloty z napędem rakietowym, celowniki armatnie na podczerwień, broń chemiczną w postaci sarinu i tabunu, latające bomby i inne urządzenia przeznaczone do zabijania. Toteż wymierna wartość tej wiedzy była duża. Ocenia się, że brytyjska jednostka T-Force (Amerykanie utworzyli w 1944 Target Force) w ostatnich miesiącach wojny i w pierwszych latach po niej przejęła dla Wielkiej Brytanii technologie warte (według obecnych cen) ok. 10 mld funtów.
Mimo doniosłego znaczenia (i ogromnej wartości) badań przeprowadzonych przez niemieckich naukowców i wpływu ich prac na rozwój powojennego świata, szczegóły operacji T-Force do niedawna skrywała mgła tajemnicy – podkreśla autor. W książce pokazuje więc poznane szczegóły i kulisy tych operacji, a w końcowym rozdziale zatytułowanym „Pokłosie”, dopisuje nieznane fakty komentowane pół wieku później przez uczestników T-Force - do dzisiaj niepewnych roli, jaką wówczas odgrywali i komu tak naprawdę służyli.
Polowanie na niemieckich naukowców, Sean Longden, Wydawnictwo RM, Warszawa 2013, s. 373, cena 29,90 zł.