Recenzje (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 513
Pod redakcją naukową prof. Stanisława Bielenia ukazała się książka będąca zbiorem esejów dotyczących sztuki negocjacji - W kalejdoskopie negocjacji międzynarodowych. Wydała ją Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR.
Jej idea zrodziła się podczas zajęć dydaktycznych ze studentami trzeciego roku stosunków międzynarodowych na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego. Autor – po 30 latach wykładów akademickich na ten temat – traktuje ją jako swoje pożegnanie z przedmiotem wieloletnich badań.
W dwunastu rozdziałach jedenastu autorów przedstawia różne aspekty sztuki negocjacji w różnych kulturach, także w ujęciu historycznym, szczodrze okraszając je przykładami „z życia” (w różnych państwach!) oraz wskazówkami, co należy czynić, aby uzyskać sukces w porozumieniu skonfliktowanych stron, jakie cechy należy mieć lub w sobie wykształcić, aby pokojowo rozwiązać problemy sporne, czy zwyczajnie się dobrze rozumieć.
Jak pisze we Wstępie do książki prof. Bieleń – „negocjacje w stosunkach międzynarodowych od najdawniejszych czasów były jedną z najważniejszych funkcji dyplomacji, która obok środków militarnych i gospodarczych decydowała o skuteczności działań państwa na arenie międzynarodowej./…/ Negocjacje prawie zawsze odnoszą się do rozwiązywania konfliktów, a dzięki nim można rozstrzygać spory w sposób pokojowy, unikając wojen”.
Wszystko wskazuje na to, iż rola negocjacji w obecnym i przyszłym świecie musi być kluczowa, jeśli ten świat będziemy chcieli zachować. Zmiany, jakich jesteśmy już dziś świadkami – polityczne, kulturowe, ideowe, zmiana globalizacji na regionalizację, próba obalenia państw narodowych na rzecz ponadnarodowych korporacji, rabowanie i niszczenie (na różne sposoby) społeczeństw przez przedstawicieli wielkiego kapitału, wreszcie kończące się zasoby naturalne planety i zmiany klimatyczne – wszystkie te sprawy trzeba rozwiązywać przy negocjacyjnym stole, jeśli chcemy uniknąć niszczących wojen, czy wojny globalnej.
Co więc należy czynić, aby negocjacjom nadać właściwą rangę, wyższa niż wojenna droga na skróty? „Należy edukować ludzi - pisze prof. Bieleń, gdyż jedynie człowiek wykształcony i mający gruntowną wiedzę o świecie potrafi nie tylko rozmawiać, ale i zrozumieć argumenty drugiej strony, kimkolwiek ona jest – sojusznikiem czy przeciwnikiem. Nie musi się z nim zgadzać, ale potrafi go wysłuchać. To przede wszystkim brak wiedzy, ignorancja i moralna arogancja, podatność na manipulacje i indoktrynację rodzą napięcia między ludźmi i tworzą grunt dla postaw ekstremistycznych”.
Zbiór esejów poświęconych negocjacjom, a zatem zachowaniu pokoju na świecie, dobrze spełnia to zadanie - nie tylko w kształceniu studentów nauk politycznych. To niezwykle ciekawa lektura (wzbogacona bibliografią) dla każdego, kto jest ciekaw świata, kogo obecny świat „boli”, i kto jest otwarty na dialog i porozumienie, nie wojnę. (al.)
W kalejdoskopie negocjacji międzynarodowych, red. Stanisław Bieleń, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2022, s.240
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 829
Fundacja Oratio Recta wydała w serii Biblioteka „Przeglądu” książkę Nowa Huta Leszka Konarskiego, znanego dziennikarza prasy krakowskiej i ogólnopolskiej.
Jej podtytuł: Wyjście z raju wskazuje, że jest to opowieść o drodze, jaką przeszło to miasto i jego mieszkańcy w ciągu ostatnich 70 lat, ale i refleksja: dokąd ona zaprowadziła?
„Ta książka to moja autorska historia Nowej Huty od początków jej budowy aż do 23 listopada 2019 roku, gdy zgasł ostatni wielki piec w kombinacie metalurgicznym. Widziana i opowiedziana przez dziennikarza, a nie historyka. Chciałem uchwycić jak to miasto z bardzo lewicowego zmieniało się w prawicowe i pokazać, jaka jest dzisiaj ta 300-tysięczna dzielnica Krakowa. /…/
To będzie opowieść o ludziach, którzy budowali miasto marzeń i wielki kombinat metalurgiczny dla siebie, aby mieć dom i pracę. Powstawało ich wysiłkiem największe w Europie nowe miasto – jedyne w świecie, w którym tak bardzo myślano o mieszkańcach, gdzie miało nie być ani ciemnych podwórek, podziału na biednych i bogatych” – pisze autor.
Budowa Nowej Huty – zarówno miasta, jak i kombinatu – wbrew temu, co głoszą niedouczeni – była działaniem na wskroś przemyślanym i uzasadnionym pod każdym względem. Polska była totalnie zniszczona, trzeba było szybko odbudowywać przemysł ciężki oraz budować mieszkania. Decyzja o budowie kombinatu (miejsce też było racjonalnie uzasadnione, nie politycznie!) zapadła w 1947 roku, miasto zaczęto budować w 1949. Głównym urbanistą był odbudowujący wcześniej Wrocław Tadeusz Ptaszycki (zm. w 1980), a jego zespół składał się z ludzi dobrze wykształconych na zachodnich uczelniach.
Był to czas, kiedy w urbanistyce stosowano się do zasad ujętych w Karcie Ateńskiej (1933), czyli m.in. zapewnienia ludziom dobrych warunków mieszkania: słońca, przestrzeni i zieleni. Wszystkie one zostały uwzględnione przy budowie miasta Nowa Huta (także Nowych Tychów w 1950 r.), dając przyszłym mieszkańcom zdobycze cywilizacyjne, o jakich wówczas nie mogli marzyć nawet mieszkańcy pobliskiego Krakowa.
Ale nowe miasto słynęło nie tylko z tych zdobyczy, także z unikatowego założenia urbanistycznego: zbudowano je na planie pięcioboku, z Placem Centralnym w środku, z którego promieniście odchodzą główne arterie oraz pięknej architektury, nawiązującej do renesansowej.
Układ ten do dzisiaj wyróżnia Nową Hutę w świecie, bo inne elementy tego założenia zostały zniszczone w czasach Solidarności. Z miasta lewicowego Nowa Huta stała się bowiem miastem prawicowym, któremu ukradziono przeszłość (zrobili to lub pozwoli na to zresztą sami mieszkańcy). Ulice zmieniły nazwy (sławny Plac Centralny został przemianowany na Ronalda Reagana - sic!), zlikwidowano architektoniczne detale na najwartościowszych budynkach, zburzono pomniki (w tym pomnik Lenina dłuta Mariana Koniecznego, który teraz ponoć Nowa Huta chce odkupić od szwedzkiego właściciela…), a kwietną Aleję Róż wybetonowano, niszcząc trawniki…
Jak do tego doszło? Leszek Konarski pokazuje ten proces poprzez liczne i w różnym czasie prowadzone rozmowy z mieszkańcami Nowej Huty – zarówno prostymi robotnikami, którzy związali w tym miastem swój los od jego początków, jak i z przedstawicielami kadry technicznej zarządzającej kombinatem, związkowcami, czy ludźmi z aktywu partyjnego. Obraz miasta i jego mieszkańców, jaki się w tych rozmów wyłania to także obraz PRL w pigułce - nie jest ani biały, ani czarny, choć przytoczone dane i relacje z lat 80. i późniejszych skłaniają do refleksji, że tytułowe wyjście z raju doprowadziło do piekła, skoro miasto straciło podstawy bytu (likwidacja kombinatu hutniczego w 2019 roku).
Jaka jest i będzie teraz Nowa Huta? Jeden z bohaterów książki mówi: „teraz są nowi bohaterowie, którzy odcinają się od budowniczych Nowej Huty i zarzucają im, że swoją pracą popierali ustrój komunistyczny. Jedni są za Leninem, drudzy za Reaganem. Ci pierwsi solidnie pracowali, tracili zdrowie, drudzy przyszli na gotowe i wszystko rozwalili”.
Jeśli jednak uwzględnić prawa fizyki, to burzenie kiedyś osiąga dno i musi nastąpić odbicie. Możliwe, że jego zwiastunem jest dostrzeżenie na świecie tych założeń i wartości, na jakich Nowa Huta została zbudowana, skoro w 2020 roku w rankingu czytelników The Guardian została ona uznana za najlepszą dzielnicę mieszkaniową w Europie. (al.)
Nowa Huta. Wyjście z raju, Leszek Konarski, Fundacja Oratio Recta, Warszawa 2020, s. 349
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1333
Wydawnictwo Sedno wydało książkę Jacka Neckara pt. Ewolucyjna psychologia osobowości.
Ta książka, dotycząca osobowości z perspektywy ewolucyjnej, jest jedyną tego rodzaju. Mimo bowiem rosnącej liczby tekstów dotyczących osobowości, monografii łączącej te dwie sfery nikt dotąd nie napisał, choć zdaniem autora - te dwa zakresy mają ze sobą wiele wspólnego.
W monografii dominują trzy główne tematy. Pierwszy podkreśla biologiczną naturę człowieka i wyprowadza z tego konsekwencje w zakresie istniejących i możliwych wyjaśnień ewolucyjnych. Drugi wskazuje na zbyt dużą łatwość w znajdowaniu wyjaśnień odwołujących się do mechanizmów powstałych w toku ewolucji, natomiast trzeci odwołuje się do znanego rozróżnienia na uzasadnienie faktu i jego wyjaśnienie.
Ewolucja jest faktem – jednym z najlepiej potwierdzonych w nauce, natomiast teoria ewolucji poprzez działanie doboru naturalnego jest jej najlepszym istniejącym wyjaśnieniem - podkreśla autor. O ile fakt zaistnienia ewolucji nie budzi wątpliwości, to jego wyjaśnienie jest otwarte na zmiany i rozwój. Wśród przedstawionych w monografii kierunków dalszego wykorzystania teorii ewolucji do wyjaśnienia zachowań ludzkich szczególne miejsce wydaje się mieć teoria konstruowania niszy ekologicznej. Najważniejszym jej aspektem jest ewolucja kultury i cywilizacji, która dokonuje się w sposób równoległy i częściowo autonomiczny wobec ewolucji biologicznej.
Uznanie i rozbudowa tych trzech kwestii: biologicznej natury człowieka, ograniczeń w wyjaśnianiu jego zachowań przez odwołanie się do teorii ewolucji oraz otwarcie ewolucjonizmu na nowe trendy i odkrycia biologów jest zdaniem autora warunkiem wprowadzenia z sukcesem perspektywy ewolucyjnej do psychologii.
Monografia, choć stworzona z myślą o specjalistach, pokazuje też talent popularyzatorski autora i sprawność językową, co powoduje że jej lektura jest przystępna także dla średniozaawansowanego w tym obszarze czytelnika. Dodatkowym walorem książki jest szerokie ujęcie obu dyscyplin, pokazanie ich na tle rozwoju nauk biologicznych i społecznych. (lb)
Ewolucyjna psychologia osobowości. O psychologicznej naturze człowieka w ujęciu darwinowskim, Jacek Neckar, Wydawnictwo Akademickie Sedno, Warszawa 2018, s.267, cena 45 zł (w tym VAT), książka dostępna także jako e-book
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1394
Profesor Andrzej Walicki, autor książki O Rosji inaczej mówi - w otwierającej książkę rozmowie z Januszem Dobieszewskim („Moje sprawy rosyjskie”), że przez wiele lat pracował nad przezwyciężeniem fobii dzielących Polaków od Rosjan i vice versa. Pokazywał, jak nieprawdziwe są stereotypowe wyobrażenia o Rosji. Jako autor i badacz dbał o to, aby jego książki były prawdziwe.
Jak stwierdza, nadal jest autorem niepokornym, którego prace są oceniane przez przedstawicieli nowej klasy politycznej w Polsce jako rażące odstępstwo od propagowanego przez siebie (i we własnym interesie) stosunku do komunizmu, Rosji i marksizmu. „Kombatantom post-Solidarności nie mogło podobać się podkreślanie przeze mnie pozytywnej wyjątkowości PRL w ramach bloku wschodniego, uważne śledzenie procesu detotalitaryzcji (vel polonizacji) narzuconego ustroju”.
Sprawą, którą profesor zajmował się przez lata i nadal poświęca jej wiele uwagi w swoich pracach naukowych jest nacjonalizm antyrosyjski, czyli kultywowanie mitu wroga. Pisze o tym również w tej książce i jak podkreśla to bardzo ważna sprawa. Uważa, iż – niestety - nadal jest aktualna opinia Michaiła Gorbaczowa, że jeśli chodzi o stosunek do Rosji, w Polsce wszystko jest zniekształcone.
Dlaczego? Otóż według Andrzeja Walickiego: „Od samego początku polskiej niepodległości, środki masowego przekazu wbijały Polakom do głowy, że Rosja jest krajem obcym cywilizacyjnie i organicznie wrogim Polsce i Europie, że różnica między ZSRR a przedrewolucyjną Rosją jest mało ważna wobec wspólnego mianownika, jakim był i jest nadal rosyjski imperializm, że data 17 września jest w gruncie rzeczy ważniejsza niż 1 września, że największą zbrodnią popełnioną na Polakach w czasie II wojny światowej był Katyń i że odpowiedzialność za tę zbrodnię ponosi Rosja jako naród, a nie stalinizm, którego główną ofiarą byli przecież Rosjanie”. Cóż można dodać do tego ważnego zdania złożonego i co zmieniło się w 2019 roku?
Jednocześnie autor zauważa, że w wyniku rozpadu ZSRR zaistniały nowe czynniki - Rosjanie byli rozczarowani liberalnymi reformami Jelcyna. „Dołączyło się do tego rozgoryczenie polityką Zachodu: wielu patriotów rosyjskich doszło bowiem do wniosku, że Zachód, wbrew nadziejom Gorbaczowa, nie chce przyjęcia Rosji do „wspólnego europejskiego domu”, przeciwnie: pragnie wypchnięcia jej z Europy, izolowania i skazania na całkowitą marginalizację”.
Warto przypomnieć, że np. Aleksander Zinowjew, uważany za sumienie rosyjskiej inteligencji, wysnuwał z tej sytuacji wniosek, że „skoro Europa Rosji nie chce, a kapitalistyczne przeobrażenia na wzór Zachodu w Rosji nie udają się, to należy odwrócić się ku Wschodowi, wybierając tworzenie własnego modelu gospodarczego (czyli „trzeciej drogi”) oraz jak najściślejszą współpracę z republikami środkowoazjatyckimi”.
Spór o Rosję trwa, trudno przewidzieć, jak i kiedy skończy się, uczestniczą w nim uczeni z całego świata, wśród których Andrzej Walicki jest bez wątpienia postacią znaczącą i z wielkim dorobkiem. Często niedostrzeganym w kraju, choć jest laureatem wielu ważnych nagród, które otrzymuje zwykle za „sprawiedliwość wobec ludzi, narodów, idei i historii”.
Profesor Walicki swoje długie życie poświęcił badaniu tego gigantycznego kraju – pod każdym względem: jako historyk badający dzieje Rosji, jako badacz historii marksizmu, wreszcie jako humanista i etyk. Napisał wiele rozpraw naukowych, książek, a i stał się niekwestionowanym autorytetem na całym świecie. Jako wszechstronny humanista otrzymał nawet „humanistycznego Nobla”, najważniejszą europejską nagrodę w dziedzinie humanistyki - Nagrodę Eugenia Balzana. Badania i opisywanie historii Rosji, stosunków polsko-rosyjskich od czasów najdawniejszych po współczesne sytuują profesora na szczycie. Jak sam mówi, „zawsze chciałem mieć czytelników oczekujących ode mnie nie paliwa do ideologicznych zaangażowań, lecz pomocy w obiektywnym i wszechstronnym zrozumieniu przedstawianego przedmiotu”.
W tym miejscu warto powrócić do studium „Idea rosyjska i miejsce w niej kwestii polskiej” (umieszczonego w książce, a opublikowanego w roku 2002, w „Zdaniu”, nr 1-2). „Odzyskanie przez Polskę niepodległości, zbieżne w czasie z rewolucją bolszewicką w Rosji, oddzieliło oba narody i wyeliminowało z myśli rosyjskiej intelektualne (a nie polityczne tylko) zainteresowanie zachodnim sąsiadem. Sytuacja ta zmieniła się po zakończeniu II wojny światowej, gdy Polska zaczęła być postrzegana jako wewnętrzny problem radzieckiego imperium. W pierwszych latach powojennych przejawiło się to w Rosji w próbach narzucenia Polakom interpretacji polskiej historii, wyboru tradycji i modelu kultury”.
Brzmi przerażająco znajomo, tylko „decydenci” inni. I trzeba przyznać rację autorowi, czytając zakończenie rozdziału „Seans nienawiści”. „Przeświadczony byłem, że ustrój totalitarny załamie się kiedyś, co umożliwi Polakom i Rosjanom głębsze zrozumienie wspólnie przeżytej historii, wyzwolenie się od gruzu przeszłości oraz wspólne wkraczanie w samowiedną dojrzałość. Po 50 latach muszę stwierdzić ze smutkiem, że droga do tego celu jest jeszcze bardzo długa”.
Profesor Walicki uważa, że w Polsce jest dziś modne wyprowadzanie ideologii rosyjskiego imperializmu z wizji Rosji (Moskwy) jako Trzeciego Rzymu, czyli prawowitego następcy cesarstwa rzymskiego i bizantyjskiego sformułowanej na początku XVI wieku przez pskowskiego mnicha Filoteusza. Mało kto jednak wie, że ta idea powstała już w wieku XV w Watykanie!
Z lektury książki „O Rosji inaczej” wynika jednak gorzka prawda o naszych obecnych relacjach wyrażona przez Michaiła Gorbaczowa: „Jeśli chodzi o stosunek do Rosji, w Polsce wszystko jest zniekształcone”.
Barbara Janiszewska
O Rosji inaczej, Andrzej Walicki, Fundacja Oratio Recta, Warszawa 2019, wydanie II zmienione i rozszerzone, str. 363, cena 67 zł (koszt z wysyłką)