Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 359
W Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie do 23.06.24 można oglądać wystawę prac Elżbiety Kuraj pn. Poetyka materii.
Prezentowana wystawa składa się z obrazów, które wyróżnia wyjątkowo wrażliwe operowanie kolorem, bogactwo i kunszt warsztatu oraz siła oddziaływania na widza. Artystka przywiązuje kluczowe znaczenie do koloru – sprawdzania jego właściwości, przemyślanego układu barwnych plam, stopnia nasycenia, kontrastu. W efekcie powstają niepowtarzalne dzieła, w których formę odbieramy jako przekaz duchowy.
Elżbieta Kuraj ur. 1956 w Sosnowcu, jest absolwentką katowickiego Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. […] Twórczo zajmuje się malarstwem i emalią artystyczną. Ma na swoim koncie 72 wystawy indywidualne w Polsce i zagranicą, udział w wielu wystawach zbiorowych oraz 23 nagrody i wyróżnienia za twórczość malarską.
Elżbieta Kuraj jest poetką natury, nie opisuje, wyraża jej istotę. Już nie ogląda pejzażu z zewnątrz, to stało się na początku. Teraz jest z nim, w jego świetle, na jego polu. Doskonałe opanowanie warsztatu malarskiego pozwala jej swobodnie czuć się w obszarze płótna, celnie nazywając każdym dotknięciem narzędzia przestrzeń, formę czy zjawisko światła. A idzie za tym migotliwość przekazu, lekkość, atrakcyjność nowej osobistej rzeczywistości. Prywatnej rzeczywistości prowadzonej w rozpoznawalnej stylistyce, naznaczonej spójnej dla wszystkich prac podskórną konstrukcją, ujawniającą również intelektualną pieczę nad powstającym dziełem – pisze o twórczości artystki prof. Bogdan Wegner z UAP Poznań.
Więcej - https://galeria.czest.pl/project/elzbieta-kuraj-poetyka-materii/
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 211
Do 9.03.25 w CSW Znaki czasu w Toruniu można oglądać wystawę szkła artystycznego Enzo Bertiego pn. „Murano – ponowne odkrycie”.
Jej kuratorami są: Alessandra Gaspari, Cezary Kruk i Krzysztof Białowicz.
Szkło to materia, która towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat, czego dowodem są odnalezione w starożytnym Egipcie szklane koraliki. W Wenecji, miejscu, które do dziś kojarzone jest ze sztuką wytwarzania niezwykłych przedmiotów, czy raczej małych dzieł sztuki z barwnego szkła, pierwsze huty zaczęły działać w IV wieku, a centrum produkcji rozwinęło się na niewielkiej, malowniczej wyspie Murano około 1290 roku. Od tego czasu szkło Murano niezmiennie pozostaje synonimem najwyższej rangi rzemiosła, ekscytuje i inspiruje kolejne generacje twórców, którzy sięgając po tradycję, opowiadają własne historie, łącząc przeszłość z teraźniejszością.
Wystawa „Murano – ponowne odkrycie” prezentuje prace włoskiego projektanta Enzo Bertiego, wszechstronnego artysty, laureata wielu prestiżowych nagród w dziedzinie wzornictwa. Berti poddał tysiącletnią sztukę wytopu i zdobienia słynnego szkła reinterpretacji, prezentując inny punkt widzenia i poddając refleksji dotychczasowe podejście do procesu produkcji artystycznej i tradycyjnych technik zdobniczych. Artysta dostrzega w twardym tworzywie przestrzeń dla ruchu, podejmując próbę wymknięcia się ograniczeniom materii i potraktowania szkła jako plastycznej tkaniny.
Włoski designer jest nie tylko autorem prezentowanych dzieł, ale także koncepcji wystawy i projektu aranżacji przestrzeni. Wystawa jest obrazem wielowymiarowego, przeistoczenia: materii, rzemiosła, formy, przeznaczenia, a wreszcie percepcji. Murano według koncepcji Bertiego wprowadza obserwatora w surrealistyczną synestezję.
Ekspozycja podzielona jest na dwie części. Pierwsza z nich, to 10-metrowa instalacja, na którą składa się lustrzany tunel oraz niecka odwołująca się w swojej idei do weneckiej laguny – oryginalne słupy wydobyte z Zatoki Weneckiej są jej integralną częścią. Lustro pozostające dotąd biernym i nieprzeniknionym świadkiem rzeczywistości, u Bertiego staje się narzędziem transformacji, tworzenia nowej perspektywy, przestrzeni-iluzji, w której kształty i kolory przekraczają szklaną powierzchnię, zacierając granice, a obserwator staje się częścią ciągłej i nieuniknionej transformacji. Inną, znaczącą inspiracją jest woda – element natury, który czyni Wenecję tak wyjątkową. Niezwykła konstrukcja wzbogacona wielkoformatową projekcją wideo zachęca odbiorcę do zanurzenia się w mirażu.
Oryginalna przestrzeń wystawy, w której znajdują się szklane obiekty Bertiego w otoczeniu luster, adaptujących grę świateł, to zapowiedź wysublimowanych wrażeń wizualnych oraz zaskakujących refleksji. Dzięki niezwykłemu poczuciu głębi, zacieraniu się granic perspektywy, odbiorca staje się świadkiem przemiany, zadziwiającej kreacji.Druga część wystawy Murano – ponowne odkrycie ma bardziej klasyczny charakter. Szklany dizajn Enzo Bertiego wyeksponowany na białych postumentach ewoluuje od form kojarzących się z funkcjonalnością, poprzez obiekty noszące znamiona czystej sztuki. Artysta rewitalizuje, ale jednocześnie kwestionuje tysiącletnią technikę obróbki szkła zwaną filigrana, polegającą na operowaniu różnokolorowymi, szklanymi prętami w ramach określonej kompozycji. Berti traktuje materię szkła jak tkaninę, wykonaną ze splecionych ze sobą nici. Istotną kwestią staje się dla niego trójwymiarowość, lekkość i transparentność. Obiektom szklanym towarzyszą obrazy i rysunki artysty będące dwuwymiarowym zapisem jego dynamicznych przemyśleń związanych z „nową filozofią” szkła.
Ekspozycja w toruńskim CSW jest dowodem na to, że szkło wywodzące się z niewielkiej wyspy u wybrzeży Wenecji jest nie tylko wyjątkowe, ale też nieustannie inspirujące.
Za: https://csw.torun.pl/csw/wystawa-enzo-berti-murano-ponowne-odkrycie-46750/
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 527
W Muzeum Narodowym w Szczecinie do 1.10.23 można oglądać wystawę prac Ericha Buchholza pn. Historia sztuki to jedno wielkie fałszerstwo.
Do Muzeum Narodowego w Szczecinie przyjechały kruche obiekty przestrzenne ze szkła i pleksi oraz złocone abstrakcyjne reliefy Ericha Buchholza. W gmachu na Wałach Chrobrego stanęła także rekonstrukcja jego atelier zaprojektowanego w 1922 roku.
Urodzony w Bydgoszczy Erich Buchholz należał do najciekawszych twórców niemieckiej awangardy. Jego abstrakcyjne płaskorzeźby uważane są za ikony XX wieku, jego projekty graficzne są awangardowe, a projekty budynków wizjonerskie.
W Polsce niemal zupełnie nieznany, nie tylko funkcjonował na międzynarodowej scenie artystycznej, lecz był także przez nią ceniony od początku lat dwudziestych XX wieku. Wiążąc swoje losy z Berlinem, tyglem kulturowym ówczesnej Europy, miał możliwość zawarcia znajomości z przedstawicielami nowoczesnych kierunków w sztuce, pochodzącymi ze wszystkich części kontynentu.
W pracowni Buchholza bywał protagonista radzieckiego konstruktywizmu El Lisicki, prekursorzy filmu eksperymentalnego – Węgier Lászlo Moholy-Nagy i Szwed Viking Eggeling, pionier architektury funkcjonalistycznej w Holandii Jacobus J.P. Oud, rumuński malarz dadaistyczny Arthur Segal, a także czołowy polski reprezentant abstrakcji geometrycznej Henryk Berlewi.
Z okazji 50. rocznicy śmierci Buchholza oraz 100. jubileuszu powstania jego berlińskiej pracowni – dzieła totalnego – Muzeum Narodowe w Szczecinie i Kunsthaus Dahlem w Berlinie we współpracy z zarządcą spuścizny po artyście oraz Fundacją Sztuki Konkretnej i Designu w Ingolstadt prezentują wystawę poświęconą wszechstronnemu malarzowi, architektowi, rzeźbiarzowi, grafikowi i projektantowi produktu.
Jej tytuł nawiązuje do autobiografii artystycznej opublikowanej w 1972 roku.
Buchholz, nie mogąc się pogodzić z zepchnięciem na margines „oficjalnej historii sztuki” po drugiej wojnie światowej, wyraził w ten sposób swój sprzeciw wobec jednowymiarowości spisanych dziejów awangardy.
Ekspozycja przywraca głos temu nonkonformistycznemu twórcy oraz konfrontuje jego dorobek z obowiązującym kanonem. Z myślą o polskim widzu odkrywa również pozaartystyczne źródła idei charakterystyczne zwłaszcza dla niemieckiego modernizmu.
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 967
Do 7.11.21 w łódzkim Muzeum Sztuki Ms1 można oglądać wystawę Agnieszki Kurant pt. Erroryzm.
Sztuka Agnieszki Kurant bada to, co niewidoczne: przepływy wirtualnego kapitału, niewidzialną pracę, ukryte formy wyzysku oraz fikcje, które budują rzeczywistość. Metody tworzenia dzieł oraz ich formy służą artystce do spekulacji na temat przyszłości pracy i kreatywności, a także do obserwacji zacierającej się granicy pomiędzy tym, co naturalne i syntetyczne, ludzkie i nieludzkie.
Wystawa Erroryzm skupia się na jednocześnie twórczej i niszczącej roli błędu w obliczu współczesnej automatyzacji i algorytmizacji.
Obecność błędu jest kluczowa zarówno w procesach ewolucyjnych, jak i ludzkiej kreatywności. Do wielu odkryć naukowych, które wydają się efektem racjonalnego postępu, w rzeczywistości prowadzi przypadek. Próby neoliberalnego zarządzania ryzykiem starają się usunąć błędy. Ponoszą jednak klęskę w przewidywaniu katastrof i wyników wyborów, ponieważ nie biorą pod uwagę nieracjonalności wielu ludzkich zachowań.
Co jednak stanie się z kreatywnością, gdy sztuczna inteligencja zniesie nasze pomyłki i przestaniemy błądzić? W jaki sposób będziemy dochodzić do nowej wiedzy lub tworzyć kulturę? Pytając o wartość błędu, Kurant kontynuuje namysł nad drogami ewolucji społeczeństw.Dzieła artystki zadają pytania o pozycję jednostki wobec zjawiska inteligencji zbiorowej. Termin ten odnosi się do procesu podejmowanych grupowo decyzji oraz do nowych form, które wyłaniają się w wyniku oddziaływania pomiędzy tysiącami lub milionami ludzi, zwierząt, cząsteczek czy bakterii. Zjawisko to występuje zarówno w Internecie, w świecie insektów oraz pomiędzy neuronami w mózgu. Ukazuje ono, że całość to więcej niż tylko suma części.
Działania Agnieszki Kurant oparte są często na przewrotnym użyciu strategii crowdsourcingu, która przekracza granice geograficzne i gatunkowe. Krytykują współczesny kapitalizm oparty na wykorzystywaniu pracy całego społeczeństwa w globalnej fabryce, której produktem są cyfrowe ślady pozostawione przez nasze zachowania i emocje.
Utowarowienie dotyczy dziś nie tylko świata dóbr materialnych i usług, ale przede wszystkim informacji. To ona jest kluczem do tworzenia symulacji przyszłości. To, czego nie potrafimy przewidzieć, próbujemy obliczyć z pomocą algorytmów. Artystka problematyzuje metody przewidywania przyszłości i krytycznie przygląda się teoriom rozwoju ukształtowanym przez kolonializm i neoliberalizm. W kręgu jej zainteresowań znajdują się również działania firm ubezpieczeniowych spekulujących ryzykiem, sposoby handlowania niewiadomym i przyszłością.
Dane stały się obecnie najważniejszym współczesnym kapitałem oraz kolejnym – po węglu i ropie – surowcem, który napędza wyniszczający planetę system ekonomiczny. Artystka analizuje, w jaki sposób wpływają one nie tylko na to, co wirtualne, ale również materialne, organiczne i mineralne.
Dzieła na wystawie są efektem nieustannie zachodzących procesów oraz zbiorowej pracy całych społeczeństw. Parageologiczne struktury, kopce tworzone przez termity, obrazy zapożyczone z naukowych symulacji i te generowane z pomocą algorytmów. Wszystkie one podważają idee indywidualnego autorstwa oraz stabilnej, skończonej formy.
Kurant wskazuje na podobieństwa pomiędzy sposobami, w jakie różne formy wyłaniają się w biologicznych, społecznych i wirtualnych systemach. W jej ujęciu, minerał krystalizuje się analogicznie do ewolucji znaku i języka, cyrkulacji memów, plotek czy rozwoju ruchów społecznych oraz idei. Wystawa prezentuje różne stadia powstawania, przemian i rozkładu form, które odzwierciedlają i komentują drogi kształtowania się społeczeństwa.
Agnieszka Kurant jest artystką konceptualną. Zajmuje się inteligencją zbiorową, inteligencją pozaludzką (od mikroorganizmów po sztuczną inteligencję) oraz wyzyskiem kapitału społecznego w późnym kapitalizmie. Studiowała historię sztuki na Uniwersytecie Łódzkim, fotografię w PWSFTiTv w Łodzi oraz kreatywne kuratorstwo (creative curating) w londyńskim Goldsmith College.
Kurator wystawy – Jakub Gawkowski
Więcej – https://msl.org.pl/erroryzm-agnieszka-kurant/