Nauka i sztuka (el)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1614
W dniach 31.03–05.06.2016, w Muzeum Architektury we Wrocławiu można oglądać wystawę Droga ku nowoczesności. Osiedla Werkbundu 1927-1932.
Weissenhof, Nový Dům, WuWA, Neubühl, Lainz, Baba - eksperymentalne osiedla Werkbundu zbudowane w Europie w latach 1927-1932 w znaczącym stopniu wpłynęły na rozwój architektury światowej.
Jest ich zaledwie sześć – w Niemczech, Polsce, Czechach, Szwajcarii i Austrii – i to właśnie one symbolizują „architektoniczno-urbanistyczną rewolucję” pierwszej połowy XX wieku. Są dziedzictwem kulturowym nadzwyczajnej rangi, odzwierciedleniem historii ruchów polityczno-społecznych w Europie, świadectwem rozpowszechniania architektury modernizmu, a dzisiaj i w przyszłości ambitnym wyzwaniem w dziedzinie ochrony zabytków.
Wystawa „Droga ku nowoczesności” po raz pierwszy przedstawia wszystkie wzorcowe osiedla w jednym miejscu. Ekspozycja jest jednym z najważniejszych wydarzeń realizowanych w ramach programu architektonicznego Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016.
Dzięki współpracy sześciu miast i związanych z nimi instytucji, można zobaczyć historyczne plany, projekty architektoniczne i dokumenty, makiety wszystkich osiedli i pojedynczych domów, a także archiwalną i współczesną dokumentację fotograficzną, oryginalne meble, elementy wystroju wnętrz i sprzęty domowe.
To niepowtarzalna okazja, by pokazać pierwotny wystrój kuchni, pokoju jadalnego i dziennego z osiedla Neubühl w Zurychu, wyposażenie sypialni z osiedli w Brnie i Stuttgarcie, czy lampy, naczynia i zabawki z osiedla Baba w Pradze. Specjalnie na potrzeby ekspozycji, przygotowane zostały także prezentacje ukazujące dzisiejszy stan zachowania osiedli Werkbundu.
Wystawie towarzyszy obszerny katalog zawierający teksty ekspertów w dziedzinie architektury modernizmu oraz życiorysy wszystkich autorów wzorcowych osiedli, wydany w polskiej, angielskiej, niemieckiej i czeskiej wersji językowej. Zaplanowany jest również program spotkań, prelekcji i działań edukacyjnych.
Werkbund
Stowarzyszenie Werkbund powstało w Niemczech w 1907 roku pod wpływem postępowych ruchów artystycznych, które zrodziły się w Wielkiej Brytanii i rozpowszechniły w Europie pod koniec XIX wieku. Kilka lat po jego założeniu w sąsiednich krajach powstały lokalne oddziały Werkbundu (w 1913 – austriacki i szwajcarski, w 1920 roku - czechosłowacki).
W związku z rosnącym znaczeniem przemysłu w Europie, celem członków Werkbundu było projektowanie przedmiotów przeznaczonych do produkcji masowej, a jednocześnie nie pozbawionych walorów artystycznych. Po I wojnie światowej zainteresowania Werkbundu skupiły się mieszkaniu jako „przedmiocie” masowej produkcji. Było to możliwe przede wszystkim dzięki przemysłowej prefabrykacji wielkoformatowych elementów budowlanych. Werkbund był też propagatorem nurtu „Neues Bauen“ i w ogromnym stopniu przyczynił się do rozwoju nowoczesnej architektury na świecie.
Każde z osiedli było inne, ponieważ koncentrowano się na odmiennych tematycznie i architektonicznie aspektach, nawiązując do gospodarczych i politycznych warunków w danym kraju. Stanowiły one rodzaj eksperymentu mającego na celu sprawdzenia funkcjonalnych założeń nowoczesnej architektury, przedstawienia nowych technicznych możliwości w budownictwie masowym oraz zaprezentowania nowego typu tanich małych i średnich mieszkań mających duże znaczenie społeczne. Wybudowane gotowe i urządzone domy miały przekonać przyszłych użytkowników do nowych sposobów mieszkania.
Lata powojenne to dla większości osiedli Werkbundu, częściowo zniszczonych wskutek działań militarnych, okres degradacji i zaniedbań. Zainteresowanie i uznanie rodziły się bardzo powoli, a dopiero po okresie ustrojowej transformacji pod koniec lat 80. XX wieku możliwe było właściwe spojrzenie na ogólnoeuropejski wymiar tych architektonicznych osiągnięć.
Wszystkie osiedla Werkbundu do dzisiaj istnieją i są zamieszkałe.
Więcej - http://ma.wroc.pl/pl/artykul/droga-ku-nowoczesnosci/- Autor: Meiya Cheng
- Odsłon: 1555
W Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie można oglądać do 8.01.17 wystawę prac artystów z Azji Południowo-Wschodniej, Chin kontynentalnych i Tajwanu.
Wystawa „Duchy wspólnoty” to wgląd w artystyczną odpowiedź na doświadczenie globalizacji w regionach, które są dziś areną ścierania się różnorodnych, czasem skonfliktowanych tradycji, sprzecznych geopolitycznych interesów oraz niepewnej demokratyzacji autorytarnych reżimów.To opowieści o działaniach różnorodnych społeczności, które mogą stanowić uzupełnienie lub kontrpropozycje dla historii wspólnot i państw narodowych.
Artyści z Azji Południowo-Wschodniej, Chin kontynentalnych i Tajwanu, wykorzystują siły poetyckich wizji lub politycznego zaangażowania, pracę pamięci i działania grupowe, by wywoływać duchy wspólnot utraconych (np. w wyniku procesów modernizacji) lub tych, które jeszcze nie nadeszły. Oddają głos grupom pomijanym w narracjach politycznych czy historycznych. Często są to wspólnoty oparte na autentycznych więzach, wspólnych doświadczeniach czy historii. Nawet jeśli efemeryczne – jak grupa skuterów tworząca wspólną choreografię na ruchliwej ulicy lub wspólnota wyłoniona z inspiracji metaforą rosy – stanowią one alternatywę dla dominujących sił geopolitycznych i ekonomicznych.
Kontekst polityczny, ekonomiczny i społeczny w tym regionie Azji jest punktem wyjścia do rozważań o funkcji sztuki współczesnej w zglobalizowanym świecie. W programie Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski stanowi on kolejną prezentację niezachodniej perspektywy w sztuce globalnej.
Artyści zaproszeni do udziału w wystawie proponują krytyczną rewizję historii i tradycji kulturowych swoich krajów.Demaskują mechanizmy władzy, przyglądają się często marginalizowanym narracjom mniejszości, zwracają się ku wspólnotom nieformalnym. Ukazują niezwykle zróżnicowane podłoże polityczne i uwarunkowania społeczne współczesnej rzeczywistości krajów Azji Południowo-Wschodniej – Tajlandia jest obecnie monarchią rządzoną de facto przez juntę wojskową, natomiast Wietnam i Kambodża nadal zmagają się ze swoją komunistyczną przeszłością i autorytarnym dyskursem historycznym. Singapur to miasto-państwo, które świętuje obecnie pięćdziesiąt lat niepodległości; z biednej wioski rybackiej stało się, mimo braku bogactw naturalnych, jednym z najbogatszych państw świata o demokratycznych rządach i dalekowzrocznej polityce.
Znaczna kontrola społeczna ludności i presja polityczna w życiu publicznym sprawiają, że kwestie związane z wolnością słowa i religii oraz z wykluczeniem społecznym często nie dochodzą do głosu. Zróżnicowanie majątkowe ludności i przepaść między tradycyjnym stylem życia a wielkomiejską rzeczywistością są ogromne. Otwarta debata publiczna, wypracowanie jednolitej wizji przyszłości oraz rewizja dominujących narracji historycznych okazują się bardzo trudne, wręcz niemożliwe.
Procesy modernizacji w wielu krajach Azji oparte były na rządach sankcjonujących podziały etniczne, rasowe, językowe i religijne. Stały się one niejednokrotnie podstawą do wykluczenia czy wysiedlania niektórych grup lub wręcz stosowania systematycznej i zinstytucjonalizowanej przemocy (np. krwawe rządy Czerwonych Khmerów w Kambodży). Powstanie i upadek wojskowych reżimów autorytarnych i monarchii na Tajwanie, w Malezji, w Indonezji i w Tajlandii są jednym z tematów poruszanych na wystawie.
Instalacje i prace wideo Vandy Rattana i Vutha Lyno z Kambodży oraz tajskiej artystki Sutthiraty Supaparinyi ukazują wpływ rządów opartych na przemocy i działalność aparatów władzy narodowej z punktu widzenia jednostki i grup nieformalnych. Interdyscyplinarne projekty podejmowane przez kolektywy artystyczne Art Labor z Ho Chi Minh (Wietnam) i lifepatch z Yogyakarty (Indonezja) oparte są na długofalowych badaniach społecznych prowadzonych wśród wspólnot lokalnych. Współpraca z ludnością i wspólne podejmowanie działań opierają się tu przede wszystkim na relacjach osobistych i zmierzają do stworzenia sieci kontaktów oraz alternatywnych struktur władzy.
Dzięki takim kolektywom struktury narodowe, w których obywatele nie zawsze dopuszczani są do sfery polityki, ustępują społeczeństwu politycznemu, działającemu w ramach oddolnie tworzonych wspólnot.
Kuratorka: Meiya Cheng
Więcej -
http://csw.art.pl/index.php?action=aktualnosci&s2=1&id=1474&lang=
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1598
Do 28.08.16 w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu można oglądać wystawę prac Jerzego Dudy Gracza. Toruńskie CSW zaprasza na największą od kilkunastu lat wystawę prac jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich malarzy XX wieku – Jerzego Dudy Gracza.
W ramach ekspozycji, zorganizowanej z okazji 75. rocznicy urodzin nieżyjącego już artysty, zobaczymy ponad 250 dzieł – w tym, oprócz najbardziej znanych cykli i obrazów, także wczesne prace z okresu studiów oraz rzadziej prezentowane prace graficzne. Zaprezentowane zostaną zarówno prace malarskie, jak i grafiki i szkice tego kontrowersyjnego i bezkompromisowego twórcy.
Jerzy Duda Gracz (1941-2004) – malarz, rysownik, scenograf, pedagog. W 1968 r. ukończył Krakowską Akademię Sztuk Pięknych (filia w Katowicach), gdzie od roku 1976 do 1982 uczył malarstwa i rysunku. W latach 1992-2001 był wykładowcą Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie, a następnie do 2004 r. profesorem na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach.
Artysta o niezwykłym warsztacie malarskim. Zyskał miano twórcy niepokornego i kontrowersyjnego, płynącego pod prąd trendów i gustów. Krytyka określała go jako satyryka i publicystę. Najwnikliwszy obserwator Polski, na którą, jak mawiał, był chory. Jeden z największych polskich malarzy XX wieku.
Tak pisał o sobie: Inspiruje mnie życie.. Wszystko, co robię, jest ściśle związane z rzeczywistością, która mnie otacza. Maluję świat, w którym się znalazłem, w sposób będący wynikiem ukształtowania mnie przez niego, a więc jedno zależy od drugiego. Gdybym urodził się w Niemczech czy Australii, to malowałbym Niemców i Aborygenów w sposób w jaki ich kultura i cywilizacja wpływałaby na mnie w tamtych warunkach. Nie bez znaczenia byłby stosunek do mnie jako jednostki. Mówiąc więc inaczej, zmieniłyby się zewnętrznie oznaki, a istota problemu, człowiek i jego uwikłania w rzeczywistość, pozostałyby takie same…” Więcej - http://csw.torun.pl/sztuka/wystawa-duda-gracz-75-17006/
- Autor: K. Jurecki
- Odsłon: 2258
Do 31 sierpnia 2014 w Galerii Sztuki Wozownia w Toruniu można oglądać wystawę pn. Pracownia. Lucjan Demidowski i Marcin Sudziński. Twórczość fotograficzna z kręgu iluzjonizmu.
Lucjan Demidowski i Marcin Sudziński tworzą w Lublinie. Korzystają z tej samej pracowni i ciemni fotograficznej znajdującej się w Ośrodku „Brama Grodzka-Teatr NN”. (…) Należą do różnych generacji artystycznych, ale łączy ich wiele w rozumieniu istoty procesu fotograficznego.
Dla Demidowskiego punktem odniesienia do tworzenia własnej twórczości było doświadczenie konceptualizmu i tradycji neoawangardowej lat 70., dla Sudzińskiego kontakt z tradycją „fotografii elementarnej” z lat 80. (Bogdan Konopka) oraz różnymi formami dokumentu fotograficznego.
Tworzą przy użyciu wielkoformatowych aparatów na negatywy. (…) Lucjan Demidowski od lat 70. niezwykle konsekwentnie pracuje nad cyklem z lustrami, w których od analiz fotomedialnych przeszedł do formy lustra, jako podstawowego składnika jego formy artystycznej, o bardzo różnej funkcji i idei.
Forma prac jest niezwykle wyrafinowana pod względem wizualnym i często prowadzi do iluzjonizmu, który ma swą tradycję w malarstwie barokowym, ale także w tradycji konstruktywizmu w wersji unizmu Władysława Strzemińskiego, która dla lubelskiego artysty jest jednym z istotnych odwołań.
Marcin Sudziński w XXI wieku jest przede wszystkim portrecistą. W technice mokrego kolodionu wykonuje także ekspresyjne i wnikające w głąb swej duchowości nostalgiczne autoportrety. Dokonał jakże trudnego rozrachunku z samym sobą i swoją pamięcią (Ojciec, 2010). Podobnie jak Demidowski, wykonuje fotografie z „aurą” w znaczeniu Waltera Benjamina, która w tym przypadku może być interpretowana, jako duchowa i delikatna tkanka, z jakiej według nich utkana jest każda istotna fotografia.
(fragmenty z tekstu kuratora K. Jureckiego)