Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1231
W krakowskim Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK do 29.09.19 czynna jest wystawa pn. Natura w sztuce.
Człowiek jest jedynym gatunkiem na Ziemi, który zapanował nad naturą. Przez tysiąclecia było to panowanie drapieżcy rozkoszującego się swoją siłą. Na szczęście u ludzi zaczęła wzrastać empatia w odniesieniu do przyrody; dostrzegli jej ból, wrażliwość i piękno. Mniej więcej sto lat temu pojawiła się refleksja, że istnienie człowieka ściśle zależy od stanu środowiska. Eksploatacja stopniowo przechodziła w poszukiwanie balansu. Ten powolny proces bardzo wiele o nas mówi. Nic więc dziwnego, że stał się również ważnym polem komentarzy artystycznych.
Na wystawie „Natura w sztuce” pokazano współczesne prace ponad 70 artystów z wielu krajów, wykonane w takich technikach jak malarstwo, fotografia, wideo, obiekt i instalacja. Ekspozycja została podzielona na pięć części: piękno, ekologia, konfrontacja, materia i symbol.
W pracach odnoszących się do piękna artyści utrwalają malownicze widoki, imitują procesy zachodzące w naturze, wywołują wrażenie obcowania z przyrodą oraz dają możliwość kontemplowania jej doskonałości.
Ekologia to troska o stan środowiska naturalnego, działania na rzecz ochrony przyrody, ale także apokaliptyczne wizje przyszłości, w której natura może zostać przez nas zniszczona.
Konfrontacja obejmuje zderzenie – lub integrację – artysty z siłami przyrody, próbę stawienia jej czoła, porównania sił i włączenia jej w proces twórczy.
Materia to wykorzystanie przez twórców elementów organicznych, tworzenie przedstawień, które skupiają się na dokładnym oddaniu struktury i ekspresji danej powierzchni.
Symbol w przeważającej mierze odnosi się do wizerunków zwierzęcych, ilustrujących ludzkie postawy oraz cechy charakteru.
Więcej - https://www.mocak.pl/natura-w-sztuce
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2442
Do 30 grudnia w Muzeum Ziemi PAN w Warszawie czynna jest wystawa fotografii autorstwa Marka Misia – Mikrofascynacje.
Autor wielkiej urody zdjęć pokazuje piękno mikrokryształów znanych substancji chemicznych fotografowanych w świetle spolaryzowanym.
Efekty są zaskakujące – fotografie do złudzenia przypominają obrazy – martwe natury, krajobrazy, architekturę. Nic zatem dziwnego, że mikrofotografie Marka Misia od 2009 roku są wyróżniane rokrocznie w dwóch prestiżowych, międzynarodowych konkursach poświęconych mikrofotografii - Nikon Small World oraz Olympus BioScapes.
Wystawa ta, ze względu na artystyczny charakter zaprezentowanych prac, znakomicie wkomponowuje się w prezentowany od wielu lat w warszawskim Muzeum Ziemi cykl "Natura – Sztuka".
Więcej -
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2470
Wystawa pod nazwą „Nie garb się! czynna do 2 czerwca 2013 r. jest kolejną z cyklu „Od frontu i od kuchni” organizowaną przez Muzeum Historii Krakowa w Kamienicy Hipolitów (pl. Mariacki 3).
Tytuł odwołuje się do sposobu wychowania dzieci i młodzieży, związanego z surowością obyczajów i miejscem młodego człowieka w hierarchii rodzinnej w XIX i na początku XX wieku. Nauka w drugiej, wychowanie w pierwszej kolejności – ta zasada obowiązywała tak w domu, jak i w szkole.
Od najmłodszych lat wpajano dzieciom „znajomość zwyczajów i obowiązków grzeczności”, taktu, przyzwoitego zachowania się w różnych sytuacjach.
Już najmłodsze dzieci uczone były bezwzględnego szacunku dla starszych, zarówno krewnych, jak i obcych, odpowiedniego zachowania się przy stole i w towarzystwie. Na wychowanie młodego człowieka składała się jednak nie tylko nauka dyscypliny, system nakazów i zakazów, ale także ćwiczenia tężyzny ciała, gimnastyka, a w przypadku małych dzieci zabawki, które spełniały funkcję pomocy pedagogicznej.
Wystawa podzielona została na kilka części: wychowanie domowe, szkolne, wychowanie przez sport oraz wychowanie najmłodszych dzieci. Pokazano na niej sprzęty sportowe takie jak rowery, hulajnogi, zestawy do gry w krokieta i badmintona, sanki, łyżwy i wiele innych.
W zaaranżowanej sali lekcyjnej można zobaczyć jakich przyborów i pomocy naukowych używali uczniowie krakowskich szkół, jak wyglądał ówczesny mundurek gimnazjalisty i ubiór panny na pensji.
Ciekawym elementem jest z pewnością „Raj dla dzieci”, czyli witryna sklepu z zabawkami, jaki w okresie międzywojennym mieścił się przy jednej z krakowskich ulic. Pokazana jest także rzemienna dyscyplina, służąca do wymierzania kary oraz pulpit uczniowski ze specjalną podpórką uniemożliwiającą garbienie się nad książkami.
Zwiedzający mogą zagrać w popularne w tamtym czasie gry planszowe i zręcznościowe, oraz sprawdzić swoje siły w rozwiązywaniu zagadek logicznych.
Wystawie towarzyszy program edukacyjny.
- Autor: Ewa Maria Poradowska-Werszler
- Odsłon: 2475
Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi we współpracy z Fundacją na rzecz Rozwoju Wrocławskiej Tkaniny Artystycznej zorganizowały wystawę „XL lat Sztuki Włókna w Kowarach i na Dolnym Śląsku 1974 – 2014”. Można ją oglądać w siedzibie muzeum do 22 czerwca .
Wystawa przedstawia nieprzemijającą siłę i niezwykłą kreatywność artystów wykorzystujących miękkie, włókniste, elastyczne media, inspirujące zarówno w klasycznych dokonaniach warsztatowych i rękodzielniczych oraz we współczesnych działaniach wizualnych.
Minęły cztery dekady artystycznych międzynarodowych spotkań w Kowarach. Miniony czas, w którym odbywały się twórcze spotkania, na forum warsztatowym, wystawienniczym i dyskusyjnym został zatrzymany w monograficznym opracowaniu, towarzyszącym aktualnej wystawie.
W środowiskach kulturotwórczych w Polsce i w świecie, miasto Kowary znane jest jako jedyne miejsce, otwarte na cykliczne, coroczne kreacje w dziedzinie sztuki włókna.
Na początku XXI wieku, Fabryka Dywanów w Kowarach, główny i jedyny sponsor „Warsztatów Twórczych – Kowary”, została zlikwidowana. W tym kontekście kreowane dzieła zaczęły zmieniać swój dotychczasowy charakter, wcześniej wykonywane były z wysokogatunkowej wełny poprodukcyjnej. Surowiec z „dywanówki” zaczęły zastępować inne miękkie tworzywa, często przeznaczone do wtórnego wykorzystania. Nowatorskie efekty kreacji artystycznych coraz częściej zauważane były na corocznych, prezentacjach sztuki włókna w galeriach i muzeach dolnośląskich. Z tego powodu został także zmieniony program i reguły organizacyjne Międzynarodowego Sympozjum Sztuki Włókna „WT–Kowary”. Jedynie, niezmienione pozostały urokliwe pejzaże i klimat podgórskich miejscowości, które nadal fascynują i zawsze są źródłem nowych inspiracji.
Wystawa zorganizowana w Centralnym Muzeum Włókiennictwa z okazji jubileuszu czterdziestolecia przedstawia twórczość artystów, uczestniczących w Sympozjum Sztuki Włókna w ostatnim dziesięcioleciu XXI wieku.
Prezentację twórczości uczestników sympozjum można podzielić na kilka kategorii ze względu na użyte surowce i różnorodność technik warsztatowych. Kluczową grupę stanowią tkaniny artystyczne wykonane klasycznymi technikami tkackimi, wśród nich znajdują się prace autorstwa: Marii Teresy Chojnackiej, Barbary Basiewicz, Małgorzaty Buczek-Śledzińskiej, Bartosza Burgielskiego, Bożenny Burgielskiej, Dagmary Chotnickiej-Świat, Krystyny Dyrdy-Kortyki, Agnieszki Godszling, Marii Jełowickiej, Anny Jesinowicz-Nguyen, Vołodymyra Klimova, Moniki Lindner, Joanny Lohn-Zając, Jadwigi Leśkiewicz-Zgieb, Zygmunta Łukasiewicza, Joanny Owidzkiej, Ewy Elżbiety Piss, Zenoviji Shulhi, Marty Tokar, Audina Uğrulu.
W grupie innych technik rękodzielniczych znalazły się prace dziewiarskie, dziergane, folowane i splatane węzłami makramy. Ich autorkami są: Barbara Nachajska-Brożek, Ewa Maria Poradowska-Werszler, Teresa Szuszkiewicz-Spryszak, Servet Senem Uǧrulu.
Prace ręcznie wykonane, zaliczone do tzw. grupy art-upcyklingu, przygotowały: Maria Białowolska Aleksandra Bibrowicz-Sikorska, Sofija Burak, Eva Damborska, Ewa Łukiewska, Honorata Rębisz-Werszler i Rafał Werszler.
Malarstwo i grafikę na tkaninie wykonane techniką komputerową oraz sitodrukiem i batikiem prezentują: Krystyna Jatkiewicz, Paulina Juszkiewicz-Klimova, Jolanta Wdowczyk, Sofija Zaychenko.
Na krosnach żakardowych zostały zrealizowane tkaniny Danuty Jaworskiej-Thomas, tkane ręcznie bez użycia czółenka, oraz projekty Hannsa Herpicha i Doroty Taranek, które są rezultatem zastosowania współczesnych komputerowych rozwiązań.
Pomimo wielości użytych technik oraz różnorodności sposobów obrazowania wystawa jest spójna. Czytelnie ukazuje wartości i cele, które były ważne dla uczestników spotkań twórczych w Kowarach.
Ewa Maria Poradowska-Werszler