Nauka i sztuka (el)
- Autor: Zsofia Kiss-Szeman, Natalia Żak
- Odsłon: 1527
Do 27.11.2016 w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury można oglądać prace artystów słowackich okresu międzywojnia. Wystawa stanowi prezentację środowiska artystycznego Koszyc lat dwudziestych minionego wieku. Zjawisko to, określane mianem „koszyckiej moderny”, współtworzyli artyści związani z miastem na stałe – jak Anton Jaszusch czy Konštantín Bauer – oraz twórcy przyjezdni, przebywający w Koszycach przez kilka lat, a nawet miesięcy, np. Eugen Krón, František Foltýn, Géza Schiller czy Sándor Bortnyik. Wielu z nich związanych było wcześniej ze środowiskiem budapesztańskim, wiedeńskim lub berlińskim.
Dla pełnego zrozumienia prezentowanego zjawiska szczególnie istotny jest kontekst miejsca. Koszyce – miasto o wielowiekowej historii i żywych tradycjach artystycznych – były przestrzenią krzyżowania się różnych wpływów kulturowych, zamieszkałą przez ludność słowacką, węgierską, niemiecką i żydowską. Charakter miejsca sprzyjał atmosferze otwartości i tolerancji, która przyciągała doń liczne grono twórców. Wraz z powstaniem Pierwszej Republiki Czechosłowackiej Koszyce stały się ważnym centrum kulturalnym i największym ośrodkiem miejskim na wschodnich krańcach nowo utworzonego państwa. Istotną rolę w tym procesie odegrało Muzeum Wschodniosłowackie oraz jego dyrektor – czeski prawnik Josef Polák, który skupił wokół siebie liczne grono twórców. W latach dwudziestych Koszyce stały się przestrzenią dialogu dla artystów ulegających rozmaitym impulsom i reprezentujących różnorodne stylistyki. To właśnie otwartość, wielonarodowość i pluralizm artystycznych postaw najlepiej oddają specyfikę prezentowanego zjawiska. W swoich poszukiwaniach twórcy niejednokrotnie wykorzystywali motywy zaczerpnięte z miejskiej ikonografii (np. Gejza Schiller,Július Jakoby), sięgali po tropy związane z problematyką społeczną (Konštantín Bauer), snuli wizje na temat człowieka przyszłości (Eugen Krón) czy podejmowali wątki o charakterze egzystencjalnym (Anton Jaszusch). Wystawa w Galerii MCK jest zaproszeniem do przyjrzenia się z bliska tej niezwykłej mozaice artystycznych osobowości, a tym samym do odkrycia nieznanego oblicza sztuki z terenu Słowacji i złożoności Europy Środka. Prezentowane na wystawie dzieła pochodzą z kolekcji państwowych i prywatnych w Koszycach, Bratysławie i Preszowie. Ekspozycja została przygotowana we współpracy z Galerią Wschodniosłowacką w Koszycach. Kuratorzy wystawy: Zsófia Kiss-Szemán, Natalia Żak
Więcej - http://mck.krakow.pl/wystawy/koszycka-moderna
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1031
W Galerii Bielskiej BWA od 1.02.19 do 28.02.19 można oglądać wystawę obrazów Urszuli Klimczak, będących humorystycznym przedstawieniem kotów w owocowych odsłonach. Termin wystawy zbiega się ze Światowym Dniem Kota obchodzonym w Polsce i we Włoszech 17. lutego.
Malowanie kotów to pasja, której Urszula Klimczak oddaje się od wielu lat, łącząc miłość do tych zwierząt z potrzebą artystycznej kreacji. Jako dziecko mieszkała w sąsiedztwie Nikifora Krynickiego, genialnego łemkowskiego artysty samouka. Niewykluczone, że obcowanie z nim i jego niewielkimi obrazkami, obserwowanie procesu malowania, wpłynęło na charakter jej twórczości.
Zawsze było to malowanie hobbystyczne, wykonywane poza pracą zawodową (w służbie zdrowia), ale pełne radości, dające ujście potrzebie tworzenia wizerunków. Na niewielkich formatach, możliwych do skończenia w trakcie jednej sesji. Wśród wizerunków, malowanych temperą lub olejem, poza ukochanymi kotami, pojawiają się portrety ludzi lub drzew, albo martwe natury.
Seria „owocowych” kotów, pomysł realizowany od 2012 roku, łączy z pewną dozą humoru portret kota z martwą naturą. Inspirowane twórczością manierystycznego malarza Arcimboldiego, koty Urszuli Klimczak są niemal katalogiem różnorodnych owoców, malowanych płasko, dekoracyjnie. W ostatnich pracach („Kot w papajach”, 2017) jej styl się zmienia, pojawia się światłocień i subtelna kolorystyka, bliższa malarstwu holenderskiemu.
Urszula Klimczak urodziła się 18 kwietnia 1954 roku w Krynicy.
Od 2007 roku bierze udział w Ogólnopolskim Konkursie Malarstwa Nieprofesjonalnego im. Ignacego Bieńka w Bielsku-Białej, w którym kilkakrotnie otrzymała nagrody i wyróżnienia.
W 2016 i 2018 roku uczestniczyła w IX Art Naif Festiwal w Galerii Szyb Wilson w Katowicach. W 2018 prezentowała swoją pracę na 4. Bielskim Festiwalu Sztuk Wizualnych.
Autorka wystaw indywidualnych, m.in. „Malunki wymyślane nocą” – Biblioteka Publiczna w Bielsku-Białej (2010), „Pomysły ze starej walizki” – Dom Kultury w Lipniku (2012). Mieszka w Bielsku-Białej.
Więcej - http://galeriabielska.pl/wystawa/urszula-klimczak-koty
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 516
W Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie (Galeria Zwiastun) do 19.02.23 można oglądać wystawę prac Karoliny Błaś pt. Kotyfikacja.
Na wystawę składa się seria grafik akwafortowych ukazujących naturę naszych futrzastych przyjaciół oraz zestaw plakatów. „Poprzez formę plakatów chciałam podkreślić, jak ważna jest prawidłowa pielęgnacja oraz żywienie, ponieważ kot jak każde żywe stworzenie wymaga troski i stabilizacji. Prezentuję również autorską książkę, która opowiada o ciekawostkach z życia kotów oraz przystosowaniach, dzięki których mogą być jeszcze sprytniejsze!
"Prace poświęcone kotom powstały głównie dzięki mojej inspirującej kotce Milce. Kierowałam się także miłością do zwierząt oraz moimi doświadczeniami, jakie nabyłam poprzez naukę i opiekę nad zwierzęciem. Kot to zwierzę bardzo bystre i przewrotne, wymagające wiele uwagi, ponieważ potrafi dawać sygnały, które dla początkującego opiekuna mogą być niezrozumiałe. Obserwacja naszych zwierząt domowych pomaga nam zrozumieć pewne mechanizmy, przez co możemy być jeszcze lepszymi opiekunami, a także lepiej poznawać samych siebie” – pisze Karolina Błaś.
Karolina Błaś jest absolwentką Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Tadeusza Kantora w Dąbrowie Górniczej – dyplom z projektowania graficznego uzyskała w 2019r. Dyplom z grafiki warsztatowej w 2022r. pod kierunkiem dr Barbary Czapor-Zaręby na Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym im. Jana Długosza w Częstochowie. Obecnie studiuje grafikę artystyczną z projektową na Wydziale Sztuki. Miłośniczka zwierząt, a w szczególności kotów. Poza grafiką interesuje się zoologią i meteorologią. Pracuje i eksperymentuje z wieloma technikami, szczególnie upodobała sobie techniki trawione wklęsłodrukowe oraz lawowane.
Mieszka i tworzy w Dąbrowie Górniczej.
Więcej - https://galeria.czest.pl/project/karolina-blas-kotyfikacja/
- Autor: Jolanta Piwońska
- Odsłon: 2601
Do 24 marca w Centralnym Muzeum Włókiennictwa, w ramach 14. Międzynarodowego Triennale Tkaniny, Łódź 2013 można oglądać retrospektywną wystawę prac Dobrosławy i Bogusława Kowalewskich.
Dobrosława i Bogusław Kowalewscy są absolwentami Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Łodzi, obecnie Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego. Obydwoje studiowali na Wydziale Włókienniczym - Dobrosława u profesorów Antoniego Starczewskiego i Jerzego Nowosielskiego, Bogusław – pod kierunkiem profesor Teresy Tyszkiewicz.
W latach 1958 – 1975 Bogusław Kowalewski zajmował się grafiką użytkową i sztuką warsztatową. W latach 1972 – 1973 Kowalewscy projektowali i wykonywali kostiumy do filmu „Gniazdo”. Przez następne 25 lat współpracowali w tej dziedzinie z kostiumografem Magdaleną Tesławską, realizując kostiumy do wielu filmów. Od 1974 zajmują się tkaniną artystyczną, a Dobrosława również odzieżą unikatową.
Dobrosława Kowalewska uprawia haft. Początkowo – z ręcznie przędzionej wełny, o nierównej fakturze, w naturalnych kolorach surowca – tworzyła kompozycje o układach symetrycznych. Z czasem, przez zastosowanie nowych surowców - tworzyw sztucznych i syntetycznych - Jej prace nabrały pastelowych barw i świetlistości, uzyskując jednocześnie większą nastrojowość. Bogusław Kowalewski w swoich pracach o formie bardziej rzeźbiarskiej niż tkackiej wykorzystuje różnorodne materiały – skórę, włosie, stilon, len, bawełnę, drewno, wydobywając z nich właściwości danej materii i pokazując ich wielkie możliwości.
Jak napisał Bogusław Kowalewski w 1992 roku, we wstępie do katalogu wystawy w łódzkim Ośrodku Propagandy Sztuki: „Nasza twórczość to forma monologu – dialogu i intymnego pamiętnika zarazem, kierowanych do innych twórców, a udostępnianych wszystkim, którzy zechcą się z nimi zapoznać. Tworzywem, którego używamy do wypowiadania się jest tkanina. Wybraliśmy ją mimo, że „opór” materii jest większy niż w przypadku malarstwa czy grafiki. Lubimy kontakt z materią włóknistą. Kontakt nie tylko za pomocą wzroku lecz i dotyku…” i dalej … ”Materializowanie w tkaninie swych emocji to dla nas wspaniała życiowa przygoda. To podróż w nieznane. Podróż w czasie realnym do przestrzeni wyobraźni”.
Razem zorganizowali 18 wystaw indywidualnych i prawie zawsze razem uczestniczyli w ponad 130 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą.
Na wystawie w Centralnym Muzeum Włókiennictwa prezentowany jest szeroki wybór z twórczości artystów począwszy od lat 70. XX wieku po czasy najnowsze. Zobaczymy ponad 70 wspólnych i indywidualnych prac, pośród których znajdują się zarówno tkaniny unikatowe dużego formatu, hafty, aplikacje, jak i cykle miniatur i małych form tkackich.
Jolanta Piwońska