Nauka i sztuka (el)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1502
W toruńskim CSW Znaki Czasu do 17 marca 2013 można oglądać wystawę prac Lecha Majewskiego, wybitnego polskiego reżysera i twórcy audiowizualnego, który zasłynął między innymi wyjątkowym filmem Młyn i Krzyż.
Zasadniczą częścią ekspozycji jest przygotowana specjalnie dla Torunia odsłona cyklu filmowego Krew poety, w którym artysta w kilkudziesięciu symultanicznie wyświetlanych projekcjach video rozwija wizualną opowieść pełną symboli, wizji i ukrytych znaczeń.
Krew Poety to cykl video składający się z 33 części tworzących jedną, wielowątkową opowieść. Cykl miał swoją światową premierę na niezwykle prestiżowej wystawie retrospektywnej artysty Conjuring the Moving Image, zorganizowanej w 2006 roku przez MoMA w Nowym Jorku.
Na wystawie znalazły się również projekcje Studiów z Breugela. W 2011 roku Lech Majewski zakończył 3-letnią pracę nad filmem Młyn i Krzyż, bazującym na arcydziele Petera Bruegela. Film ten, wedle słów samego autora, porównać można do oryginalnego cyfrowego gobelinu, utkanego z perspektywy, zjawisk atmosferycznych i postaci ludzkich, a jego realizacja wymagała zarówno cierpliwości i wyobraźni, jak i użycia nowej technologii CG i efektów 3D.
Opierając się na tym złożonym filmowym dziele, Majewski stworzył serię wideoartów zatytułowanych Breugel Suite, które zostały zaprezentowane w lutym 2011 w Luwrze, a w czerwcu stały się częścią 54. Biennale w Wenecji, w ramach pokazu w Chiesa San Lio.
CSW Znaki Czasu posiada część tego dzieła w swojej kolekcji; podczas toruńskiej wystawy zaprezentowane są zarówno zakupione prace, jak i większy wybór twórczości artysty.
Lech Majewski to twórca niezwykły – swoje wizje roztacza w obrazach, filmach, instalacjach, powieściach, teatrach i operach, prezentowanych przede wszystkim w USA, we Włoszech, w Polsce i we Francji. Studiował w ASP w Krakowie, ale ostatecznie ukończył łódzką szkołę filmową. Jest autorem takich projektów filmowych, jak m. in. Prisoner of Rio, / Gospel According to Harry, Basquiat, Wojaczek, Angelus czy Ogród rozkoszy ziemskich. Prezentowane na festiwalach w Cannes, Wenecji, Berlinie, Toronto, Rzymie, Nowym Jorku, Rio de Janeiro, Chicago, Londynie, Mar del Plata, Barcelonie, Miami, Jerozolimie, Moskwie i Montrealu filmy Majewskiego otrzymały liczne nagrody.
Jego prace prezentowano w najważniejszych galeriach i muzeach na całym świecie.
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1581
W Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu do 01.01.2017 można oglądać wystawę pn. Kropka w kropkę – muzealne mody.
Kropka w kropkę to wystawa, która w atrakcyjny sposób wskazuje podobieństwa pomiędzy pracą artystów i projektantów, nie ignorując jednak dzielących ich różnic. To pierwsza taka ekspozycja zrealizowana przez polską instytucję wystawienniczą. Można na niej zobaczyć kolekcję współczesnych dzieł sztuki w dialogu z kolekcją ubiorów. Daje to możliwość odkrycia na nowo kolekcji toruńskiego CSW, budowanej od 2007 roku i zawierającej prace najważniejszych polskich artystów współczesnych.
Kontrapunktem do wybranych prac z kolekcji CSW stanie się kolekcja ubrań, znana pod nazwą Muzealne mody, tworzona od kilku lat w Poznaniu przez Piotra Szaradowskiego. Znajdują się w niej ubiory zaprojektowane przez najważniejszych projektantów działających w Paryżu w II połowie XX wieku, takich jak m.in. Christian Dior, Cristóbal Balenciaga, André Courrèges, Karl Lagerfeld czy Issey Miyake.
Kuratorzy wystawy – Mateusz Kozieradzki i Piotr Szaradowski – koncentrują się na pokazaniu czysto plastycznych, wizualnych podobieństw i korespondencji ubioru z obrazem. Wystawa podzielona jest na sześć części i każda z nich koncentruje się na innym zagadnieniu.
Więcej - http://csw.torun.pl/sztuka/kropka-w-kropke-muzealne-mody-w-csw-torun-18585/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1786
W Muzeum Narodowym we Wrocławiu do 28 lutego można oglądać wystawę pn. Krzesła, zydle, fotele. Krótka historia mebli do siedzenia. Można się z niej dowiedzieć jak zmieniały się meble do siedzenia na przestrzeni wieków, jak je konstruowano i zdobiono. Na wystawie pokazano siedziska skrzyniowe, różne modele zydli, krzeseł, stołków. Zabytki pochodzą ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, które szczyci się jedną z większych kolekcji mebli w Polsce.
Pierwszymi siedziskami człowieka były drewniana kłoda lub pniak. W okresie neolitu, kiedy wynaleziono kamienną siekierę, zaczęto wyrabiać proste meble, które następnie cały czas były udoskonalane. Najpopularniejszym meblem w średniowieczu była skrzynia, która często pełniła także funkcję siedziska. W okresie renesansu powstało krzesło włoskie (sgabello), które zbudowane było z dwóch deskowych podpór, odchylonych na boki oraz oparcia, przytwierdzonych do drewnianego siedziska. Krzesło barokowe miało prostokątne miejsce do siedzenia wsparte na czterech toczonych, graniastych lub rzeźbionych nogach, z wysokim oparciem. Rokokowe meble były mniejsze, stały się łatwe do przenoszenia i wygodne. Okres biedermeieru był pierwszym w historii meblarstwa, w którym zaczęto kierować się zasadami ergonomii przy konstruowaniu mebla.
Prekursorem współczesnego wzornictwa meblarskiego był Michael Thonet (1796 – 1871), który opatentował technikę produkcji mebli z giętego drewna metodą przemysłową i w fabrykach wytwarzał krzesła, fotele, leżanki. „Sprzęty do siedzenia mają wybitnie służebny charakter, ale w przeszłości niepozbawione były też prestiżowych wyróżników i funkcji symbolicznej – wyjaśnia Małgorzata Korżel-Kraśna, kurator wystawy.
Najprostszym meblem był stołek, który następnie ewoluował w krzesło (przez dodanie oparcia) i w fotel (gdy do krzesła dodano podłokietniki). Siedziska dawniej pełniły funkcje polityczne, np. w Egipcie dostępne były tylko dla rodziny faraona; podobnie na dworze Ludwika XIV, gdzie jedynie wybrani przez króla mieli prawo zasiadać na taboretach. Najbardziej prestiżowy stał się fotel z wysokim oparciem zwany tronem, używany przez władców świeckich i kościelnych, który do dziś jest atrybutem władzy”. Więcej - http://www.mnwr.art.pl/CMS/wystawy_czasowe/Krzesla.html
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 224
W warszawskiej Zachęcie do 26.05.24 czynna będzie wystawa prac Krzysztofa Klimka pn. Teraz wolę widoki. Jej kuratorka jest Jolanta Rycerska.
Wystawa obrazów Krzysztofa Klimka prezentuje szeroki wybór realistycznego malarstwa pejzażowego, które od roku 2004, obok realizowanego wcześniej nurtu geometryczno-abstrakcyjnego, stanowi trzon jego twórczości. Ekspozycja blisko 60 dzieł przedstawia reprezentatywny przekrój tematów i motywów malarskich na przestrzeni lat. Ukazują one drogę artysty od abstrakcji i martwych natur komponowanych w przestrzeni pracowni, poprzez coraz bardziej realistyczne widoki z jej okien i drzwi, ujęcia korytarzy i podwórek, aż po wyjście w szerszą przestrzeń miast, miasteczek i wsi, w których przebywał.
Pejzaże ujawniają fascynację kolorem, fakturą i geometrią motywów. Malowane z różnych perspektyw, kompozycją kadru przywodzą na myśl ujęcia fotograficzne, które budują napięcie w obrazie poprzez zmianę ogniskowej obiektywu, zakrzywiającą lub skracającą perspektywę w celu najwierniejszego oddania sposobu widzenia motywu. Taki zabieg sprzyja ukazaniu unikatowości spojrzenia i podkreśla znaczenie malarskiego warsztatu artysty, który rzetelnie definiuje pole widzenia, oddaje jego kształt i energię barwną. W ten sposób podąża raczej za jego wiernym przedstawieniem niż artystyczną interpretacją. Motywami są tu codziennie widoki — zwyczajność, świat widziany z bliska, bez patosu i idealizacji, dotykalny w swej potoczności i naturalności.
Tytuł wystawy to słowa Krzysztofa Klimka, przytoczone przez Marka Chlandę — stanowią one celny skrót myślowy określający obszar aktualnych zainteresowań artysty, a zarazem jego komentarz do bycia wiernym autonomicznej wizji twórczej. Temat „widoku” jako naturalnej przestrzeni widzenia prowadzi odbiorcę w unikatowy świat przedstawiony, który jednocześnie okazuje się zaskakująco bliski. Ujęcia i motywy malarskie wydają się znane z naszych doświadczeń i wspomnień. Odzwierciedlają naturalne sposoby patrzenia na rzeczywistość codzienną, zawsze konkretną i intensywnie ekspresyjną, niezależnie od miejsca, nastroju, pory roku czy dnia.
Obok obrazów olejnych wystawa prezentuje także fotografie artysty powstałe w latach 80. i 90. XX wieku, chronologicznie poprzedzające okres realizmu malarskiego. Czarno-biały cykl, tworzony z pasją przez kilkanaście lat, był kroniką codzienności. W kontekście wystawy stanowi tło i formalny kontrapunkt dla aktualnych działań malarskich artysty.
***
Krzysztof Klimek (ur. 1962) — studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w pracowni Jerzego Nowosielskiego (1982–1988). Od 1988 roku przez cztery lata z Łukaszem Guzkiem i Cezarym Woźniakiem prowadził galerię QQ. W 2021 otrzymał tytuł doktora sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Więcej - https://zacheta.art.pl/pl/wystawy/krzysztof-klimek-teraz-wole-widoki