Informacje (el)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 2754
GUS podał wyniki badania obszaru biotechnologii w Polsce w 2012 roku. Źródłem danych były informacje za 2012 r. uzyskane od badanych jednostek naukowych i przedsiębiorstw o tym typie działalności.
Z badania wynika, że w Polsce w 2012 r. techniki biotechnologiczne wykorzystywane były przede wszystkim w badaniach naukowych i pracach rozwojowych, natomiast mniejsze zastosowanie znajdowały w produkcji dóbr i usług. Świadczyło o tym zaangażowanie podmiotów oraz zasobów finansowych i kadrowych.
Liczba podmiotów, które prowadziły działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie biotechnologii, w 2012 r. wynosiła 161, a liczba przedsiębiorstw stosujących techniki biotechnologiczne do produkcji wyrobów i usług biotechnologicznych – 68.
W 2012 r. nakłady wewnętrzne na działalność w dziedzinie biotechnologii wyniosły 934,2 mln zł, z tego 580,4 mln zł (62,1 %) stanowiły nakłady na działalność badawczą i rozwojową, a 353,9 mln zł (37,9 %) – na produkcję wyrobów i usług biotechnologicznych.
W stosunku do 2011 r. nastąpił spadek nakładów ogółem na biotechnologię (o 21,5 %), spowodowany zmniejszeniem (o 49,2 %) nakładów na produkcję biotechnologiczną.
Nakłady na działalność badawczą i rozwojową wzrosły o 17,5 %.
Działalność badawcza i rozwojowa finansowana była głównie ze środków rządowych. Można przyjąć, że na każde 100 zł wydane na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie biotechnologii, 60 zł pochodziło ze środków rządowych, 29 zł – ze środków pozyskanych z zagranicy i 11 zł – z przedsiębiorstw.
Główne obszary działalności w dziedzinie biotechnologii ogółu badanych podmiotów, to ochrona zdrowia, środowisko, biotechnologia rolnicza i przetwarzanie przemysłowe. Z każdych 100 zł nakładów na biotechnologię 49 zł przeznaczono na ochronę zdrowia, 19 zł – na środowisko,
13 zł – na biotechnologię rolniczą, 9 zł – na przetwarzanie przemysłowe i 10 zł – na pozostałe obszary zastosowań biotechnologii.
W działalność w dziedzinie biotechnologii zaangażowanych było 7817 osób, wśród których 6243 osoby (79,9 %) stanowiły personel B+R. W stosunku do poprzedniego roku nastąpił wzrost liczby personelu B+R o 11,8 %, który przy tej samej liczbie osób zatrudnionych w produkcji, spowodował wzrost zatrudnienia ogółem o 9,2 %.
W 2012 r. nastąpił wzrost poziomu wykształcenia personelu B+R. W przybliżeniu można powiedzieć, że na 10 osób personelu B+R przypadał jeden profesor, jeden doktor habilitowany, czterech doktorów, trzy osoby z wykształceniem wyższym i jedna – z wykształceniem pozostałym.
Działalność w dziedzinie biotechnologii przedsiębiorstw skoncentrowana była w kilku województwach. Największa liczba przedsiębiorstw była w województwie wielkopolskim (15,6 % ogólnej liczby; województwo mazowieckie skupiało najwięcej nakładów na biotechnologię oraz
największą liczbę zatrudnionych (odpowiednio 47,0 % i 35,7 %), natomiast najwyższe nakłady na B+R wystąpiły w województwie dolnośląskim (36,4 % nakładów wewnętrznych na B+R ogółem).
W działalność biotechnologiczną przedsiębiorstw zaangażowanych było 13,9 % zatrudnionych ogółem, 8,5 % nakładów wewnętrznych ogółem, a sprzedaż produktów biotechnologicznych stanowiła 25,7 % sprzedaży ogółem badanych przedsiębiorstw.
Nakłady na badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie biotechnologii stanowiły 4,0 % nakładów ogółem, a personel zaangażowany w tę działalność – 4,7 % ogólnej liczby personelu
sfery B+R.- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 3559
W 2013 r. GUS po raz pierwszy przeprowadził badanie dotyczące nanotechnologii. Źródłem danych były informacje za rok 2012 uzyskane od badanych jednostek naukowych i w przedsiębiorstwach.
Z badania wynika, iż w 2012 r. było w Polsce 48 przedsiębiorstw, które wykazały działalność nanotechnologiczną;
Działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie nanotechnologii prowadziły 123 podmioty (z tego 34 przedsiębiorstwa), z czego największy udział stanowiły podmioty należące do sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych – 39,8 %. Z ogólnej liczby podmiotów prowadzących działalność badawczo-rozwojową w dziedzinie nanotechnologii 22 podmioty zajmowały się zarówno produkcją, jak i działalnością B+R. W ponad 67 % badanych podmiotów dominowało wykorzystanie nanotechnologii w obszarze Nanomateriały.
W badanych 89 instytucjach naukowych, w pracach badawczych i rozwojowych w dziedzinie nanotechnologii dominowały badania podstawowe, które prowadzone były w 68 podmiotach (76,4 %). Badania stosowane i badania przemysłowe prowadzone były w 53 podmiotach (59,6 %), a prace rozwojowe – w 48 podmiotach (53,9 %).
Wielkość nakładów wewnętrznych poniesionych na działalność nanotechnologiczną w przedsiębiorstwach wyniosła 161,7 mln zł. Uwzględniając źródła finansowania, 65 % nakładów w dziedzinie nanotechnologii pokrywanych było ze środków własnych;
Wielkość nakładów wewnętrznych poniesionych na działalność B+R w dziedzinie nanotechnologii wyniosła 566,5 mln zł, z czego ponad 65 % pochodziło z sektora szkolnictwa wyższego. Środki finansujące działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie nanotechnologii pochodziły głównie z sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych (51,1 %) oraz z zagranicy (46,6 %);
Nakłady zewnętrzne na działalność badawczą i rozwojową w dziedzinie nanotechnologii wykazały 24 podmioty - wyniosły 2,2 mln zł. Największy udział w tych nakładach stanowiły środki poniesione przez podmioty sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych (68,3 %). Najwięcej nakładów (38,2 %) kierowanych było do podmiotów z sektora rządowego i prywatnych instytucji niekomercyjnych;
Ze sprzedaży wyrobów nanotechnologicznych przedsiębiorstwa uzyskały kwotę w wysokości 279,0 mln zł, czyli o ponad 100 mln zł wyższą niż wynosi wartość poniesionych przez nie nakładów wewnętrznych w dziedzinie nanotechnologii.
W działalność w dziedzinie nanotechnologii zaangażowanych było 3557 osób, w tym 1649 kobiet. Największy udział w personelu B+R w dziedzinie nanotechnologii stanowili zatrudnieni w sektorze rządowym i sektorze prywatnych instytucji niekomercyjnych – 56,7 %. W sektorach tych odnotowano jednocześnie największy odsetek kobiet – 51,2 %.
W przedsiębiorstwach zatrudnionych w dziedzinie nanotechnologii było 569 osób, w tym – 201 kobiet. Działalność badawczą i rozwojową prowadziło 217 osób, w tym – 70 kobiet. Pozostałe 352 osoby zajmowały się produkcją, marketingiem i administracją.
W 2012 r. 54 % badanych przedsiębiorstw nanotechnologicznych miało zawarte porozumienie współpracy badawczej (partnerskiej) w działalności badawczej i rozwojowej z przedsiębiorstwami, sektorem rządowym i samorządowym, ze szkołami wyższymi, z prywatnymi instytucjami niekomercyjnymi lub instytucjami zagranicznymi.
Przedsiębiorstwa najczęściej podejmowały współpracę w dziedzinie nanotechnologii ze szkołami wyższymi oraz innymi przedsiębiorstwami.
Więcej - http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/NT_nanotechnologia_w_polsce_2012.pdf
- Autor: al
- Odsłon: 2964
13 lipca 2012 na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa prof. Henrykowi Skarżyńskiemu – lekarzowi społecznikowi, naukowcowi, innowatorowi i przede wszystkim - organizatorowi nowoczesnej służby zdrowia w dziedzinie otologii, audiologii, foniatrii i rehabilitacji.
Tytuł doktora honoris causa nadany przez Senat Uniwersytetu Warszawskiego z inicjatywy środowiska naukowego związanego z dziedziną zarządzania i biologii, został przyznany prof. Henrykowi Skarżyńskiemu za opracowanie i wdrożenie produktów innowacyjnych w medycynie polskiej i światowej – programu leczenia całkowitej głuchoty za pomocą implantów ślimakowych oraz programu leczenia częściowej głuchoty, licznych produktów innowacyjnych, programu wczesnego wykrywania wad słuchu i mowy, nowych narzędzi diagnostycznych i systemów służących rehabilitacji, jak np.: pierwsza w świecie krajowa sieć audiologii.
Podczas wykładu wygłoszonego z tej okazji, prof. Skarżyński przypomniał starą prawdę, która jest dobrze widoczna w Jego działalności, iż „najbardziej zajęci ludzie mają najwięcej wolnego czasu”. Patrząc na imponujący dorobek Profesora, trudno pojąć, iż dokonał tego jeden człowiek, w dodatku codziennie przez wiele godzin operujący chorych. To, z czego jest wśród pacjentów najbardziej znany, to leczenie głuchoty przy pomocy implantów ślimakowych, którą to metodę wprowadził do Polski w 1992 roku – jeszcze w Klinice Otolaryngologicznej Akademii Medycznej w Warszawie.
Jak sam mówi, „dla pacjentów z różnymi, głębokimi uszkodzeniami słuchu, nierozwiniętą mową, dla członków ich rodzin i znajomych, rozpoczęcie tego rodzaju programu oznaczało pojawienie się wielkiej szansy na zmiany w codziennym funkcjonowaniu” – bo głuchota i upośledzenie słuchu w Polsce są poważnym problemem społecznym.
Dowiodły tego choćby badania, jakie prowadził w latach 1993 -98 (już jako twórca i dyrektor Instytutu Patologii i Fizjologii Słuchu), dotyczące wczesnego wykrywania wad słuchu u noworodków, badania przesiewowe dzieci w szkołach podstawowych (przebadano ok. 500 tysięcy uczniów), z których wynikło, iż takie problemy ma ok. 20% populacji dzieci w wieku szkolnym.
Kolejne badania przeprowadzone przez Jego Instytut dotyczyły populacji najstarszej i pokazały ze wśród osób powyżej 70 lat problem jest jeszcze większy - aż ¾ populacji ma problemy ze słuchem na tyle poważne, że ograniczają one ich codzienne funkcjonowanie. Nic dziwnego więc, że Instytut – dzięki inicjatywie Profesora i jego nieustającym i wielkim staraniom – ciągle się rozrasta. Nie tylko o ośrodki rehabilitacji w całym kraju, ale i nową instytucję jaka jest Światowe Centrum Słuchu i Mowy, także o najnowocześniejszy sprzęt, aparaturę naukową pozwalającą nie tylko lepiej leczyć, ale przede wszystkim – stawiać diagnozę.
Ale ten ciągły rozwój ośrodka i szkoły prof. Skarżyńskiego to także szeroki program integrujący różne ośrodki naukowe w kraju, zaprzęgnięte w służbę medycyny – współpraca z instytutami naukowymi i uczelniami, przyciągająca młodych i najzdolniejszych ich absolwentów. Ale i działalność naukowa, bez której nie byłoby pozostałych osiągnięć i edukacyjna, bez której nie byłoby nowocześnie wyszkolonej kadry pracującej w tym instytucie.
Umiejętność budowania zespołu przez prof. Skarzyńskiego, przewodzenia mu, łączenia ludzi, idzie w parze z umiejętnością inwestowania – Centrum, jakie stworzył w Kajetanach to jedyny w Polsce publiczny, dostępny powszechnie, ośrodek medyczny (leczenie w ramach NFZ) o wysokich standardach europejskich.
Mało mamy ludzi, którzy umieją nie tylko dobrze zarządzać ideami i pieniędzmi, a jeszcze mniej takich, którzy każdą złotówkę umieją wielokrotnie pomnożyć. Do takich należy prof. Henryk Skarżyński – lekarz-humanista, który dla swoich pacjentów tworzy nawet wokół Centrum w Kajetanach park i zwierzętarnię – aby choć trochę zapomnieli o swoich kłopotach ze zdrowiem. Szkoda, że takie talenty są rodzynkami... (al)
Wykład prof. Henryka Skarzyńskiego można znaleźć pod adresem:
http://whc.ifps.org.pl/wp-content/uploads/2012/07/prof_skarzynski_wyklad.pdf
Sylwetka Profesora - http://whc.ifps.org.pl/wp-content/uploads/2012/07/prof_skarzynski_sylwetka.pdf
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1008
W obecnym czasie, kiedy dynamika środowiska naturalnego jest niezwykle intensywna i często wiąże się z silną antropopresją prowadzącą do zubożenia środowiska w zakresie jego różnorodności biologicznej, dokumentacja tej różnorodności ma ogromne znaczenie.
Najefektywniejszą formą takiej dokumentacji w zakresie flory i mykobioty jest tworzenie kolekcji zielnikowych. Zakonserwowane i przechowywane okazy są źródłem informacji na temat bioróżnorodności, materiałem do wszelkich porównawczych badań taksonomicznych, morfologicznych, anatomicznych czy ekologicznych.
Gromadzone na przestrzeni lat materiały zielnikowe stanowią materiał dokumentujący miejsca ich pochodzenia, co z kolei pozwala na prowadzenie wielu analiz geograficznych, uwzględniając modelowanie zmian zasięgu gatunków chociażby w wyniku ocieplenia klimatu. Coraz częściej zbiory zielnikowe są także źródłem materiału genetycznego (DNA) wykorzystywanego do badania różnorodności biologicznej na poziomie genetycznym.
Zbiory tego typu przechowywane są w herbariach, czyli zielnikach. To instytucje powoływane przy uczelniach wyższych, ośrodkach badawczych i muzeach przyrodniczych zajmujące się gromadzeniem, badaniem i przechowywaniem wszelkiego typu zbiorów botanicznych i mykologicznych (grzyby i porosty).
Projekt Herbarium Pomeranicum – Zintegrowane wirtualne Herbarium Pomorza – Herbarium Pomeranicum – digitalizacja i udostępnienie zbiorów herbariów jednostek akademickich Pomorza poprzez ich połączenie i udostępnienie cyfrowe obejmuje cztery zielniki:
a) Herbarium Universitatis Gedanensis UGDA – zielnik Uniwersytetu Gdańskiego,
b) Herbarium Slupensis, SLTC –zielnik Akademii Pomorskiej w Słupsku,
c) Herbarium Stetinensis, SZUB –zielnik Uniwersytetu Szczecińskiego,
d) Szczecin Diatom Culture Collection SZCZ Szczecińska Kolekcja Okrzemek, Uniwersytetu Szczecińskiego (skróty nazw herbariów, tak zwane akronimy, przyjęto za Index Herbariorum – spisem wszystkich działających na świecie herbariów prowadzonym przez zielnik przy The New York Botanical Garden).
Celem projektu jest zdigitalizowanie i udostępnienie za pośrednictwem ogólnodostępnej internetowej bazy danych najcenniejszych okazów z pomorskich kolekcji. W ramach projektu digitalizacji poddanych zostanie 468 000 alegatów (arkuszy zielnikowych), z czego aż 300 000 pochodzi z Kolekcji Uniwersytetu Gdańskiego, 108 000 z Uniwersytetu Szczecińskiego i 60 000 z Akademii Pomorskiej w Słupsku.
Możliwość korzystania z tych zasobów w formie cyfrowej z pewnością wprowadza innowacje w zakresie dostępu do wiedzy botanicznej i mikologicznej gromadzonej w zielnikach. Tym samym zbiory stają się zasobami otwartymi i zbliżonymi do standardów światowych.
Zagadnienie digitalizacji i udostępniania zasobów przyrodniczych o znaczeniu naukowym i muzealnym jest bowiem powszechnym na świecie procesem, obydwa się w wielu krajach na wszystkich kontynentach, w ośrodkach naukowych (Kew Herbarium, Wielka Brytania; Herbarium of Natural History Museum, Londyn, Wielka Brytania; Paris Herbarium, Paryż, Francja).
Włączenie polskich herbariów w ten ogólnoświatowy trend z pewnością spotka się z zainteresowaniem naukowców i osób szeroko związanych z zagadnieniami przyrodniczymi. Jednocześnie zwiększenie dostępności do zasobów poprzez ich cyfrową archiwizację i udostępnianie stanowi ważny krok w globalnym pojmowaniu zjawiska bioróżnorodności i daje szerszy kontekst badania tego zjawiska.
Skany okazów o bardzo wysokiej rozdzielczości pozwolą nie tylko wnikliwie analizować cechy morfologii każdego okazu. Dołączone do nich informacje geolokalizacyjne pozwolą analizować rozmieszczenie wybranych gatunków czy różnorodność wybranego obszaru. Możliwość sortowania danych pozwoli korzystać z nich bez straty czasu na szukanie potrzebnych informacji.
Nie można pominąć korzyści, jakie zdigitalizowane i udostępnione dane przyniosą w kontekście ochrony dóbr o znaczeniu kulturowym i muzealnym - zielniki stanowią bowiem także swoistych zapis przeszłości. Cześć materiałów pochodzi z bardzo odległych historycznie czasów, stanowi dokumentację pracy dawnych farmaceutów i zielarzy, zbiór informacji o znaczeniu etnograficznym. Jest także unikatowym dowodem odwiecznej ludzkiej fascynacji światem przyrodniczym i potrzebą zgłębiania jego tajemnic.
Przemysław Baranow, Katarzyna Wszałek-Rożek
Fot. Cezary Bogus