Nauka i sztuka (el)
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 1131
W Zachęcie do 13.03.22 można oglądać wystawę japońskiej awangardy lat 50. i 60. XX w. – „Między kolektywizmem a indywidualizmem”.
Pokazano na niej dzieła dwóch dekad przełomowych dla rozwoju sztuki współczesnej w tym kraju, kiedy po powojennej traumie dokonywały się radykalne przemiany, w wyniku których wyłoniła się Japonia znana nam dzisiaj. Na wystawie zgromadzono prace najważniejszych artystów tamtego okresu, niezwykle rzadko pokazywane poza Japonią, oraz dokumentację ówczesnych ruchów awangardowych.
Potrzeba odrodzenia się po latach wyniszczającej wojny sprawiła, że Japonię lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych cechowała niespotykana dotąd dynamika przemian. Podnoszący się z wojennych zniszczeń kraj w zawrotnym tempie przeistaczał się w największą gospodarkę w Azji i drugą co do wielkości gospodarkę świata — w 1964 roku Japonia została gospodarzem Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio, a w 1970 roku w Osace otwarto wystawę światową Expo’70. Tytułowe dekady, chociaż zakotwiczone jeszcze w doświadczeniach wojennych i powojennego fermentu politycznego, stały się okresem, w którym dokonała się redefinicja japońskiej kultury.
Zgromadzone na wystawie dzieła i dokumentacja reprezentują rozwijające się w tamtym okresie dziedziny sztuki, takie jak malarstwo, instalacja, performans, fotografia, film, rysunek czy grafika i towarzyszące im praktyki artystyczne. Oddają dynamikę i energię sztuki rodzącej się w wyjątkowym okresie społeczno-gospodarczego rozwoju kraju, który wówczas, po raz pierwszy w swojej historii, włączył się w globalne procesy przemian.
Wyjątkowy splot okoliczności, ale też otwarcie Japonii na wpływy Zachodu stworzyły w latach pięćdziesiątych XX wieku sprzyjające warunki dla rozwoju sztuki awangardowej. Artyści, którzy poczuli się uwolnieni od dawnych wzorców czy idei, budowali nowe strategie twórczości dalekie od znanych wcześniej form narzucanych przez istniejące w Japonii tradycyjne, oparte na hierarchii organizacje i stowarzyszenia.
Wystawa w Zachęcie pokazuje dzieła i twórców, którzy zerwali z konwencjonalnym pojmowaniem sztuki, i skupia się przede wszystkim na zjawisku powstających w tym czasie awangardowych grup i kolektywów artystycznych. Znalazły się na niej m.in. prace tzw. malarzy reportażystów (zwanych też awangardowymi realistami), podejmujących tematy związane z doświadczeniem wojny i radykalnymi powojennymi transformacjami, ważne kwestie polityczne i społeczne, kluczowe dla zrozumienia ówczesnej rzeczywistości Japonii. W niespokojnych politycznie latach pięćdziesiątych w różnych częściach kraju powstawały nowatorskie ruchy i grupy artystyczne.
Sieć wzajemnych powiązań indywidualności artystycznych i kolektywnych praktyk wystawa pokazuje poprzez dzieła i dokumenty archiwalne grup takich jak Jikken Kôbô, Demokratyczne Stowarzyszenie Artystów, Stowarzyszenie Artystyczne Gutai, Kyűshű-ha (Szkoła z Kiusiu) czy grupa fotograficzna Vivo. Lata sześćdziesiąte przyniosły, z jednej strony, szereg wybitnych realizacji przedstawicieli starszej generacji, z drugiej — zaowocowały twórczością nowego pokolenia, którego radykalne instalacje czy performance zmieniły oblicze awangardy japońskiej.
Na wystawie można zobaczyć prace i dokumentacje akcji grup takich jak Neo Dada, Zero Jigen, Hi Red Center, The Play, GUN (Grupa Ultra Niigata), Bikyôtô, Provoke. Manifestujące się na wiele sposobów próby pogodzenia pozornie przeciwstawnych postaw — indywidualizmu i kolektywizmu —okazały się ożywcze dla rozwoju japońskiej sztuki współczesnej. W efekcie wystawa łączy dzieła i praktyki, które uczyniły Japonię nowym ośrodkiem życia artystycznego.
Kuratorka: Maria Brewińska
Więcej - https://zacheta.art.pl/pl/wystawy/awangarda-japonska
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 65
W Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie do 16.11.25 można oglądać retrospektywną wystawę malarstwa Jarosława Kweclicha – „Zatrzymane w czasie”.
Wystawa jest szerokim przeglądem twórczości znanego i bardzo cenionego artysty częstochowskiego – Jarosława Kweclicha, rozwiniętym także o dzieła premierowe, które powstały specjalnie na tę wystawę.
Urodzony 1957 roku w Częstochowie, w latach 1976 – 1981 odbywał studia na Wydziale Malarstwa krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie otrzymał dyplom w Pracowni Malarstwa sztalugowego u prof. Jana Szancenbacha oraz Malarstwa w architekturze i urbanistyce u prof. Janiny Kraupe Świderskiej.
Artysta uprawia malarstwo sztalugowe, rysunek, witraż oraz malarstwo monumentalne. W jego twórczości bardzo istotna jest jakość środków malarskich – światła, koloru, kompozycji. Prace artysty zachwycają zarówno techniczną precyzją, jak i emocjonalnym ładunkiem, przez co odbierane są również jako intelektualne doświadczenie.
Zadziwia rozmaitość motywów tematycznych i technik; są wśród nich obrazy z motywami biblijnymi i mitologicznymi, pejzaże, portrety i autoportrety, zbiorowe portrety rodzinne, cykl „kamienny” i wiele innych…
Zorganizował kilkadziesiąt wystaw indywidualnych w kraju i zagranicą – m.in. w Niemczech, USA i Chinach. Uczestniczył w wystawach, pokazach i festiwalach sztuki współczesnej w Polsce i na świecie. Jest też twórcą realizacji plastycznych we wnętrzach sakralnych, np. w Parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie. Jego obrazy znajdują się w wielu kolekcjach prywatnych oraz muzeach i galeriach.
Drugą, obok twórczości, domeną jego życia zawodowego jest dydaktyka. Od 1987 roku Jarosław Kweclich jest związany z Uniwersytetem Jana Długosza w Częstochowie, przez ponad czterdzieści lat przygotował do zawodu kolejne roczniki studentów. W 2012 roku uzyskał tytuł profesora.
Więcej - https://galeria.czest.pl/project/jaroslaw-kweclich-zatrzymane-w-czasie-wystawa-retrospektywna/
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1999
Notatki z przestrzeni to tytuł wystawy prac Jerzego Jarnuszkiewicza, którą można oglądać w warszawskiej Zachęcie do 17.04.17
Wystawa Jerzy Jarnuszkiewicz. Notatki z przestrzeni ma charakter monograficzny. Prezentuje prace rzeźbiarskie oraz bogaty wybór działalności medalierskiej i graficznej, a także część dorobku artysty nieznaną dotąd polskiej publiczności — zespół polichromowanych rzeźb z metalu wykonanych podczas pobytu w Kanadzie.
Jej celem jest nie tylko przypomnienie dokonań wybitnego rzeźbiarza, ale również ukazanie wszechstronności i skali jego talentu oraz roli w kształtowaniu nowoczesnej tradycji artystycznej w Polsce.
Twórczość Jerzego Jarnuszkiewicza (1919–2005) jest bardzo bogata, zróżnicowana, rozproszona i — paradoksalnie — mało znana. Trudno wskazać moment, w którym został samodzielnym rzeźbiarzem. Ale talent manualny sprawił, że przez całe życie z równą swobodą wypowiadał się w rysunku, grafice, exlibrisie, medalu, drobnych formach rzeźbiarskich, monumentach abstrakcyjnych i realistycznych.
Jego artystyczna wizja dzieli się na dwa główne nurty. Pierwszy z nich kształtuje dążenie do monumentalizmu, siły wyrazu, ekspresji ruchu i geometrycznej analizy. Drugi, opozycyjnie, jest bardziej prywatny i w większym stopniu dekoracyjny — graficzny. Potrzeba rzemieślniczej precyzji i skłonności cyzelatorskie składały się na oryginalny kształt małych form rzeźbiarskich i medalierskich — rozpiętych między powagą tematu i delikatnością formy.
Te niewykluczające się skrajności łączą się w powszechnie znanej figurce Małego Powstańca, której projekt powstał w 1946 roku.
Jarnuszkiewicz z biegłością posługiwał się stylistyką realistyczną. Pracował nad uproszczeniem formy i jej transformacją. Zrealizował m.in. Hutnika, jedną z najlepszych monumentalnych rzeźb na warszawskim MDM-ie. Nieustannie próbował jednak przełamać socrealistyczny schemat.
Na wystawie w warszawskim Arsenale w 1955 roku jego rzeźba Myjąca włosy zaskakiwała niezwykłością ujęcia i prozaicznością tematu (hasło wystawy brzmiało „Przeciw wojnie — przeciw faszyzmowi”). Z kolei na wystawie Rzeźba w ogrodzie w 1957 roku w Warszawie Jarnuszkiewicz pokazał dwie prace o nadekspresyjnej stylistyce. Obie są z założenia obrazem tragedii — osobistej (Suka) i społecznej, ludzkiej (Marcinelle) powstałej w reakcji na wiadomość o katastrofie górniczej w kopalni Marcinelle w Belgii w 1956 roku. Ta ostatnia jest jednym z najlepszych w polskiej sztuce tego czasu przykładów zaangażowanej postawy artysty.
Przełom lat 50. i 60. to w twórczości artysty stopniowe odchodzenie od problemów ekspresji na rzecz nowej problematyki przestrzeni i otoczenia jako komponentów dzieła rzeźbiarskiego. W tym czasie Jarnuszkiewicz sięgnął po inny materiał rzeźbiarski — metal — który dawał nowe możliwości realizacyjne.
W 1964 artysta wziął udział w sympozjum Forma viva w Ravne, gdzie powstała pierwsza Kompozycja przestrzenna. Abstrakcyjna, racjonalna w swym kształcie struktura, o dużej skali, ustawiona w naturalnym otoczeniu, stała się spełnieniem tych intuicji, które nie zostały zrealizowane w polskich projektach pomników.
Rok później otrzymał główną nagrodę na I Biennale Form Przestrzennych w Elblągu za Kompozycję drogowskazową. W 1967 jego Rytmy II zostały zaprezentowane na międzynarodowej wystawie rzeźby w nowojorskim Guggenheim Museum wśród najwybitniejszych dzieł z całego świata.
Rzeźby z metalu, początkowo ekspresyjne i metaforyczne, potem racjonalne i analityczne, stworzyły grupę najbardziej rozpoznawalnych jego prac i stanowią najważniejszą część bogatego dorobku. Pod koniec lat 60. w twórczości artysty pojawiły się też wątki sakralne, jak monumentalny krucyfiks w kościele KUL.
kurator wystawy: dr hab. Waldemar Baraniewski, prof. ASP
Więcej - https://zacheta.art.pl/pl/wystawy
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 998
Do 19.06.22 w warszawskiej Zachęcie można oglądać malarstwo Jerzego Krawczyka (1921-1969), członka Grupy Malarzy Realistów. Wystawa pt. Gra o wszystko powstała we współpracy z Muzeum Sztuki w Łodzi.
Wystawa prac Jerzego Krawczyka w Zachęcie przybliża wielowątkową twórczość opartą na przeżyciach i przekonaniach osobistych malarza i odwołaniach do kanonu sztuki dawnej i tej z początku XX wieku. Ekspozycja obejmuje dojrzałe prace artysty, w tym pejzaże łódzkie malowane od drugiej połowy lat pięćdziesiątych XX wieku, martwe natury i portrety rozwijające koncepcję realizmu przestrzennego, prace z Zakładu Anatomii Prawidłowej Akademii Medycznej w Łodzi, a także dzieła poświęcone wojnie i Holokaustowi, tworzone aż do przedwczesnej śmierci artysty w 1969 roku.
Dwa bieguny sztuki, czyli „malarstwo o malarstwie” i życiowe doświadczenie — kluczowe dla malarskiego oeuvre Krawczyka — znajdują odzwierciedlenie w wyborze i układzie ponad 80 prac pokazanych w sześciu salach Zachęty.
Wrażliwy na ikonosferę codzienności Krawczyk w prekursorski sposób podejmował temat konsumeryzmu, nadmiaru obrazów i informacji, a także autotematyczny wątek „sztuki o sztuce”. Reprezentował krytyczne podejście do współczesnej mu rzeczywistości i do samego siebie, a w odniesieniu do sztuki — do kategorii oryginalności i nowatorstwa.
W jego obrazach rozpoznajemy tematy egzystencjalne, namysł nad śmiercią i przepełnione humorem intelektualne konstrukcje — odmalowane z warsztatową biegłością, przepełnione miłością do malarstwa. Artysta żonglował stylistykami i językami wizualnymi — od kolażu po trompe l'oeil, do swoich obrazów olejnych wplatał również fragmenty tekstów.
Liczne jego dzieła są świadectwem czerpania motywów z własnych obrazów, ich przemalowywania bądź malowania na nowo, przepracowywania kompozycji i udoskonalania konceptu.
Wystawa Jerzego Krawczyka zorganizowana we współpracy z Muzeum Sztuki w Łodzi jest pierwszą tak obszerną prezentacją dzieł malarza od 35 lat.
Towarzyszy jej polsko-angielska publikacja z tekstami Anny Baranowej, Jarosława Lubiaka, Karoliny Zychowicz, Marcina Lachowskiego i Michała Jachuły.
Taki dobór tekstów, jak i dzieł pokazanych na wystawie, pozwalają na zobaczenie złożonej i oryginalnej twórczości Krawczyka w nowym świetle.
kurator: Michał Jachuła
https://zacheta.art.pl/pl/wystawy/jerzy-krawczyk-gra-o-wszystko