Nauka i sztuka (el)
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1920
W Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia 1 w Gdańsku otwarto wystawę Damiena Hirsta - New Religion. Można ją oglądać do 27.09.15.
Nie rozumiem, dlaczego niektórzy ludzie pokładają całkowitą wiarę w medycynę, a nie w sztukę, nie kwestionując żadnej z nich.
Damien Hirst, 1991
Na wystawie New Religion w ramach projektu Art+Science Meeting 2015, prezentowane będą prace jednego z głównych twórców sztuki współczesnej – Damiena Hirsta.
Wiara była w centrum twórczości Damiena Hirsta od początku jego kariery. Jego wczesne prace przedstawiające szafki apteczne, jak na przykład „Bóg” z 1989 roku, przeciwstawiały bezkrytyczną wiarę w naukowy racjonalizm - przekonanie, że dzięki tabletkom będziemy zdrowi - bardziej subiektywnej wierze w religię i zbawienną, uzdrowicielską moc Boga.
To porównanie wyrażało rozczarowanie Hirsta faktem, że nie wierzymy w sztukę w taki sposób, w jaki bezkrytycznie wierzy się w Boga lub naukę. Bez tej wiary w sztukę, jakiekolwiek poczucie znaczenia jest roztrwonione - a to przecież przemyślne spojrzenie sztuki i jej struktury formalne umożliwiają poznanie się na iluzjach życia.
Projekt Hirsta, New Religion, wywodzi się z pojęcia wiary i rozszerza tę perspektywę na nowe obszary. Poszczególne elementy wchodzące w jego skład tworzą kaplicę dedykowaną pragnieniu - pragnieniu poskromienia śmiertelności, które jednocześnie jest jednak zmuszone do konfrontacji ze śmiercią.
Cała wiara w religię i medycynę opiera się na tym pragnieniu, potwierdzonym tutaj przez swoje przedstawienia w sztuce - gdzie, na przykład, Święta Trójca wyobrażona jest jako wykres kołowy, starający się logicznie udowodnić to, czego udowodnić nie sposób.
Art+Science Meeting 2015 jest kontynuacją projektu realizowanego przez CSW Łaźnia od 2011 roku, na który składają się wydarzenia prezentujące dzieła najwybitniejszych światowych artystów współpracujących z naukowcami, bądź działających na styku nauki i sztuki, które często podejmują zagadnienia dotyczące sztucznego życia i sztucznej inteligencji, wpisując się w dyskusję na temat kondycji postludzkiej. Promuje ideę interdyscyplinarności i komplementarności sztuki i nauki.
Wystawa jest przygotowywana we współpracy z British Council oraz Paul Stolper Gallery.
Więcej – www.laznia.pl
- Autor: ANNA LESZKOWSKA
- Odsłon: 1259

Wystawa "Kilka gramów czerwonego, żółtego, niebieskiego. Nowa sztuka z Rumunii" jest prezentacją najnowszej sztuki rumuńskiej. Do udziału w niej zostali zaproszeni artyści młodego pokolenia, które począwszy od kilku lat bardzo wyraźnie zaczęło manifestować swoją obecność na scenie artystycznej, lokalnej i międzynarodowej. Pokolenie trzydziestokilkuletnich artystów rumuńskich dorastało w czasach komunizmu, było świadkiem rozpadu i upadku systemu, a także doświadczało gwałtownej inwazji kultury konsumpcyjnej i zachodnich wzorców stylu życia w rodzimym społeczeństwie. To wszystko dostarczyło im wyjątkowej perspektywy, z której podejmują artystyczne refleksje i formułują komentarze na temat obserwowanych przemian.
Twórcy ci wywodzą się głównie z dwóch kulturotwórczych ośrodków, Bukaresztu i Kluża-Napoki, chociaż niektórzy z nich mieszkają już od pewnego czasu poza krajem. Wiodącym tematem wystawy jest artystyczna refleksja o współczesnej Rumunii, jej teraźniejszości ściśle powiązanej z najnowszą historią oraz budowanie tożsamości, zarówno tej indywidualnej, w wymiarze jednostki, jak i zbiorowej. Te wątki są widoczne w twórczości młodych artystów rumuńskich na różnych poziomach krytycznego dyskursu: relacji do przeszłości, tradycji artystycznej, czy podejmowania bieżących problemów społecznych. Twórczość tych artystów charakteryzuje się mocną podstawą konceptualną, zaś każdy z nich na swój sposób dekonstruuje interesujące go idee i zjawiska. Ich prace łączą w sobie autentyczność artystycznych decyzji z dojrzałością operowania językiem wybranych mediów, takich jak malarstwo, wideo, rzeźba, performance, instalacja.
Współczesna scena sztuki rumuńskiej nie jest homogeniczna, występuje na niej równolegle wiele nurtów i odniesień do różnych tradycji, ale wystawa ta rysuje dość wyraźny obraz aktualnych, rumuńskich praktyk artystycznych.
W ramach głównej wystawy pokazany zostanie też osobny projekt "Álmoskönyv", którego kuratorem jest artysta Victor Man. W specjalnie zaaranżowanej przestrzeni galerii Victor Man prezentuje prace artystów różnych generacji, wprowadza też akcent w postaci dzieła sztuki filmowej reżysera węgierskiego, zwracając przy tym uwagę na skomplikowane relacje w perspektywie wielokulturowości, tak charakterystycznej dla tego obszaru Europy.
Artyści: Apparatus 22, Anca Benera & Arnold Estefan, Irina Botea, Mihuț Boșcu Kafchin, Cătălin Burcea, Mircea Cantor, Radu Cioca, Radu Comşa, Adrian Ghenie, Maxim Liulca, Ioana Nemeş, Alex Mirutziu, Anca Munteanu Rîmnic, Ciprian Mureşan, Vlad Nancă, Cristian Rusu, Şerban Savu, Răzvan Sădean, Mona Vătămanu & Florin Tudor
Artyści wystawy towarzyszącej - Stefan Bertalan, Nagy Albert, Incze Ferenz, Miklóssy Gábor, Kancsura István, Fülöp Antal Andor, Victor Man, Anna-Bella Papp, Zoltán Huszárik
- Autor: Małgorzata Wróblewska Markiewicz
- Odsłon: 2486
W Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi do 28 września 2014 r. można oglądać wystawę tkaniny pn. „6, 7 i …” Marii Ewy Andryszczak.
Maria Ewa Andryszczak urodziła się w Warszawie w 1944 roku. W 1968 ukończyła Wydział Architektury Wnętrz Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych we Wrocławiu, a w 1977 roku Podyplomowe Studium Scenografii Teatralnej i Filmowej Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Zajmuje się architekturą wnętrz, wystawiennictwem, tkaniną unikatową. Nie tylko tworzy sztukę, ale także ją analizuje i opisuje.
Artystka brała udział w akcjach plenerowych, prezentowała swoje prace na licznych wystawach zbiorowych w kraju i za granicą, jak również podczas ekspozycji indywidualnych. Jej tkaniny znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie, Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Muzeum Architektury we Wrocławiu, Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim, w gmachach użyteczności publicznej w Polsce oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.
„6, 7 i …” to wystawa retrospektywna, „zbierająca” prace Artystki, od najwcześniejszych, powstałych w latach 70.
Są tu kompozycje zdecydowanie wkraczające w przestrzeń, rzeźbiarskie i dynamicznie, dobrze reprezentujące zjawisko „polskiej szkoły tkaniny”. Także precyzyjnie wytkane gobeliny z mistrzowskiego 7-elementowego cyklu „Ściany”, łączące malarski gest z metaforycznym przesłaniem.
Przedstawiono ponadto szereg prac o formach kruchych i ulotnych, operujących swoistym „przeplotem” materii i światła. Przygotowano także instalacje oraz akcje performatywne.
Proponowaną przez Artystkę różnorodność, często niekonwencjonalność użytych środków łączy emocjonalna pasja, ciekawość świata i baczna obserwacja, introspekcja i autorska wyobraźnia, acz „wymagają
Małgorzata Wróblewska Markiewicz
Więcej - http://www.muzeumwlokiennictwa.pl/czasowe/1/505,6-7-i-maria-ewa-andryszczak-tkanina.html
- Autor: Anna Leszkowska
- Odsłon: 420
W Centrum sztuki Współczesnej w Toruniu do 5.05.24 czynna będzie wystawa pn. Nowa ekspresja.
Na wystawie zaprezentowano twórczość wybitnych artystów z kręgu niezależnej sztuki lat 80. XX w. Wśród pokazywanych prac znajdują się dzieła klasyczne dla tego kierunku, niezwykle istotne dla rozwoju poszczególnych artystów. Ale są także obrazy, rysunki i instalacje mniej lub prawie wcale nieznane, bo prezentowane pierwszy raz od 40 lat, wyciągnięte przez artystów ze strychów lub najdalszych zakamarków archiwum. W zamierzeniu kuratorskim wystawa jest niczym tymczasowe „Muzeum Nowej ekspresji”, zawierające doskonale znane obiekty obok mniej znanych i grupujące gwiazdorów tej tendencji wraz z twórcami działającymi na uboczu. Wybory artystów i dzieł w wielu przypadkach są oczywiste, ale czasem zupełnie nie – dokonywane były z troską o to, czy te prace przeszły pozytywnie próbę czasu, czy zachowały dawną żywotność i siłę oddziaływania. Tę kwestię ocenia publiczność.
Zjawisko nazwane Nową ekspresją rozwijało się w Polsce od samego początku lat 80., od narodzin Solidarności i w czasach stanu wojennego, osiągnęło szczyt w latach 1986–87 i do 1989 właściwie się wypaliło, choć jeszcze do 1992 odbywały się ostatnie wystawy. Pod względem formalnym Nowa ekspresja była równorzędnym i równolegle funkcjonującym odłamem transawangardy (określanej we Włoszech nazwą Arte cifra lub La Transavanguardia, w Niemczech Neue Wilde, we Francji Figuration libre, w USA New Image Painting), świętującej w latach 80. sukcesy artystyczne i komercyjne na całym świecie.
Jednak polscy „dzicy” malarze nie mogli funkcjonować w obiegu międzynarodowym z powodu izolacji kraju w czasie stanu wojennego. Dodatkowo, w wyniku ogłoszonego przez środowisko niezależnych artystów bojkotu państwowych sal wystawowych, młodzi dobrowolnie odcięli się od szerokiej publiczności krajowej. Szerzej pokazali swoje prace dopiero w drugiej połowie dekady, stąd częste oskarżenia o wtórność wobec tendencji zachodnich, wysuwane przez partyjnych publicystów.
W lecie 1986, w państwowej galerii BWA w Sopocie, doszło do pierwszej szerokiej manifestacji Nowej ekspresji w sztuce polskiej. Było to pewnego rodzaju podsumowanie działań artystów z pierwszej połowy lat 80., które odbywały się w mieszkaniach prywatnych, kościołach i galeriach studenckich. Rok później, w 1987, odbyły się najważniejsze wystawy odnoszące się do tej tendencji – głównie w Warszawie. W niezależnej przestrzeni d. Zakładów Norblina pokazana została wystawa Co słychać? oraz seria indywidualnych prezentacji artystów Nowej ekspresji w innych miejscach.
Na przełomie 1987/88 w warszawskim Muzeum Narodowym miała miejsce ekspozycja Realizm radykalny. Abstrakcja konkretna, stanowiąca rodzaj podsumowania i nobilitująca cały nurt. Wystawę otwierał obraz Zatopienie tratwy pełnej komunistów Zbigniewa Macieja Dowgiałły – to samo dzieło otwiera również ekspozycję toruńską. Po pokazie w MNW odbyły się: II Biennale Sztuki Nowej w Zielonej Górze, zdominowane przez Nową ekspresję, II Krajowe Biennale Młodych w kościołach Wrocławia oraz wiele innych, mniejszych lub większych wystaw. Na arenie międzynarodowej polscy „dzicy” również zaznaczyli swoją obecność – warszawska Gruppa wzięła udział w Documenta 8 w Kassel, najważniejszym przeglądzie nowej sztuki w Europie.Na wystawie w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej znalazły się prace najwcześniejsze, prekursorskie dla rozwoju Nowej ekspresji: dyplomowe obrazy Jarosława Modzelewskiego z 1979–80, wczesne płótna Ryszarda Grzyba sprzed 1980 i prace Włodzimierza Pawlaka z 1982. Większość prezentowanych dzieł pochodzi jednak z lat 1984–92. Na powierzchni 3000 m2 pokazujemy najbardziej charakterystyczne „dzikie” obrazy, rysunki, rzeźby i instalacje, ale także wideo i filmy, fotografie oraz dokumenty z epoki.
To największa prezentacja Nowej ekspresji, jaka kiedykolwiek miała miejsce w kraju i za granicą (nieznacznie, ale jednak mniejsza była wystawa Kunst der Freiheit w Kuehl Haus w Berlinie w 2017). Nowa ekspresja to szeroka panorama, ale również próba odtworzenia atmosfery lat 80., pokazania, w jakich warunkach przyszło tworzyć młodym twórcom oraz jak świetne, odważne i oryginalne dzieła powstawały w skrajnie nieprzyjaznych dla sztuki czasach.
W sali kolumnowej i na całym pierwszym piętrze CSW znalazła się panorama nurtu Nowej ekspresji i pokazy zestawów prac wybranych kilkudziesięciu artystów, natomiast w salach drugiego piętra znalazły miejsce dwie obszerne wystawy indywidualne najciekawszych, zdaniem kuratora, indywidualności Nowej ekspresji: Ryszarda Grzyba i Zdzisława Nitki. Stanowią integralną część całej wystawy pt. Nowa ekspresja.
Pokazano też prace kilku prekursorów tej tendencji: Eugeniusza Markowskiego, Edwarda Dwurnika i Wiesława Obrzydowskiego, a także niezwykle uważnego i czułego filmowego kronikarza tamtej epoki, Józefa Robakowskiego.
Równolegle do przygotowań do wystawy, trwają prace nad Wielką księgą Nowej ekspresji – monografią tego ważnego dla polskiej sztuki zjawiska. Przygotowany został również bogaty program edukacyjny i filmowy, a w księgarni CSW bogaty wybór wydawnictw związanych z Nową ekspresją.
Kurator: Krzysztof Stanisławski
Artyści: Sylwester Ambroziak, Krzysztof M. Bednarski, Mirosław Filonik, Zbigniew Maciej Dowgiałło, Edward Dwurnik, Waldemar Fydrych Major, Anna Gruszczyńska, Ryszard Grzyb, Bożena Grzyb-Jarodzka, Marek Kijewski i Kocur, Grzegorz Klaman, Leszek Knaflewski, Paweł Kowalewski, Mariusz Kruk, Jacek Kryszkowski, Łódź Kaliska, Eugeniusz Markowski, Eugeniusz Minciel, Jarosław Modzelewski, Zdzisław Nitka, Wiesław Obrzydowski, Włodzimierz Pawlak, Pomarańczowa Alternatywa, Sławomir Ratajski, Józef Robakowski, Krzysztof Skarbek, Marek Sobczyk, Leon Tarasewicz, Wojciech Tracewski, Jerzy Truszkowski, Sławomir Witkowski, Ryszard Woźniak.
https://csw.torun.pl/csw/wystawa-nowa-ekspresja-44402/